02.11.2011, 02:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.11.2011, 02:11 przez MissFuneral.)
Oj, Devilku, chyba Cię za bardzo rozpuściłam.
Zemsta to przezabawna komedia, pisana wierszem i prostym językiem, a poza tym naprawdę cieniutka i, jako że to sztuka, czyta się błyskawicznie - wystarczy Ci jedno popołudnie!
Może umówmy się tak - przeczytaj chociaż dwa pierwsze akty i spróbuj napisać ich streszczenie, a ja Ci pomogę z resztą. Tylko dwa pierwsze akty książki, a nie internetowego streszczenia, bo inaczej nie zrozumiesz, dlaczego całe pokolenia ludzi pokładają się przy tej sztuce ze śmiechu. Być może (na co liczę), tak Ci się Zemsta spodoba, że zechcesz przeczytać w całości. Nic nie stracisz, możesz tylko zyskać. Spróbuj podejść do tego jak do czegoś potencjalnie przyjemnego, nie jak do obowiązku: "byle odwalić", a zobaczysz, że z czytania książki też można mieć frajdę, a szczególnie TAKIEJ książki.
I nie przesadzaj z tym podlizywaniem się.

Może umówmy się tak - przeczytaj chociaż dwa pierwsze akty i spróbuj napisać ich streszczenie, a ja Ci pomogę z resztą. Tylko dwa pierwsze akty książki, a nie internetowego streszczenia, bo inaczej nie zrozumiesz, dlaczego całe pokolenia ludzi pokładają się przy tej sztuce ze śmiechu. Być może (na co liczę), tak Ci się Zemsta spodoba, że zechcesz przeczytać w całości. Nic nie stracisz, możesz tylko zyskać. Spróbuj podejść do tego jak do czegoś potencjalnie przyjemnego, nie jak do obowiązku: "byle odwalić", a zobaczysz, że z czytania książki też można mieć frajdę, a szczególnie TAKIEJ książki.

I nie przesadzaj z tym podlizywaniem się.
