Nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo trafienia wiązką laserową w okno kabiny pilota lecącego samolotem na wysokości kilku tysięcy metrów, ale najwyraźniej teraz w stanach to przestępstwo federalne i za pomoc schwytaniu takiego delikwenta oferują 10000$, a kara to nawet 5 lat więzienia.
Wiem, że laser ulega rozproszeniu, ale raczej wątpię, żeby wiązka zwykłego lasera ze sklepu, czy nawet wyjętego z dvd-roma dała radę dolecieć do kabiny pilota i zachować swe oślepiające moce. Wiem, że nawet w teorii lepiej unikać takiej zabawy, gdy na pokładzie samolotu znajduje się kilkaset osób, ale wydaje mi się, że FBI się nudzi. Co o tym sądzicie? Czy naprawdę może to zagrozić pilotom? Czy taka wiązka doleci do samolotu gdy ten leci? Moim zdaniem zagrożenie jest realne tylko, gdy samolot leci nisko nad ziemią. Chociaż w sumie lepiej nich takie prawo jest, bo ponoć było kilka przypadków w których piloci musieli się leczyć, niż żeby któregoś dnia samolot z tego powodu rzeczywiście się rozbił.
http://www.fbi.gov/news/stories/2014/feb...rom-lasers