Chciałbym poznać Wasze zdanie w kwestii postrzegania japońskiej animacji, 'bajek' powstających w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Zwracam się do ludzi, którzy mieli styczność z anime i wiedzą o co dokładnie chodzi (niestety, obejrzenie 2 odcinków Naruto czy walki 'komórczaka' to za mało), czy zauważyliśmy płynące z nich nauki, mądrości, wzorce?
A może emisja tego typu seriali powinno być całkowicie zakazane w Polsce ze względu na brutalność (niektórych)? Wielu na pewno jest zdania ,że dzieciaki robią się od tego agresywne czy zbuntowane.
To zupełnie jak teorie o tym ,że grając w tzw. strzelanki czynią nas mordercami... w takim razie gra w FIFĘ czy PES'a robi z nas sportowców

Popieracie, nie zgadzacie się, nie macie zdania.
Oglądaliście, oglądacie, itd.
Piszcie, bardzo ciekawi mnie Wasze zdanie.
Pozdrawiam.


wczoraj Vegeta walczył z typami od Frizera, jeden już leżał bez głowy, a kolejnego okładał jak wściekły. Dałam sobie spokój z jedzeniem podczas oglądania.