Podkrada się w pobliżu ślimaków, czai się w roślinach, podpływa powoli do ślimaka i
z impetem "dziabie" go, po czym ten spada na samo dno co sprawia bojkowi niesamowitą frajdę. Dalej nic mu nie robi.
Martwi mnie tylko to, że "dziabie" go pod skorupkę jakby widział, że własnie tam trzeba
atakować. Obawiam się, że może im zrobić krzywdę.
Plamiasta Platka też jest zainteresowana szczypaniem ślimaków.
Oboje z bojownikiem mają zabawę zwłaszcza wtedy jak strącą ślimaka z samej góry akwarium.
Czy takie zachowania mają szansę ustąpić czy raczej w moim akwarium nie ma już miejsca na Ampularie?