bo ciągle "chrypiła" podczas kaszlu. Dodam, że ta osoba pali papierosy od
kilkudziesięciu już lat i to był dla mnie główny powód niepokoju z tym związany.
Teściowa ma 63 lata.
Po wizycie u lekarza rodzinnego zostałyśmy skierowane do szpitala.
Tam powiedzieli nam, że mama musi mieć przeprowadzony zabieg w celu pobrania
próbki z guzka na strunie głosowej. Zapytałam czy to może być polip, ale lekarka
stanowczo zaprzeczyła.
Zastanawiam się jak w ogóle można temu zaprzeczyć z takim przekonaniem bez
wykonania badań.
Niedługo mama będzie miała przeprowadzony zabieg, ale pod narkozą.
Ponieważ nigdy jeszcze nie miałam z tym styczności, mam obawy.
Czy narkoza jest bezpieczna? Jakie są zagrożenia z tym związane?
Jeżeli macie jakąś wiedzę na ten temat proszę o opinie.