Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Devil (Diabeł)
#1
Film został mi polecony jako bardzo dobre kino, postanowiłem to sprawdzić.
Akcja dzieje się praktycznie tylko w windzie, więc czego się spodziewać?
Niewiele... trochę krwi, początek obiecujący i cytat z Biblii nadający trochę klimatu.
A później już tylko gorzej...

Film wysoko budżetowy (gdzieś wyczytałem ,że 10mln $), powiedzcie mi, na co idą tak niewyobrażalne pieniądze? :/

[Obrazek: 3c5084b23c06979d.jpg]



Opis filmu wg. filmweb:

Piątka przypadkowych ludzi zostaje uwięziona w windzie: młoda kobieta (Bojana Novakovic), mechanik (Logan Marshall-Green), starsza kobieta (Jenny O'Hara), ochroniarz (Bokeem Woodbine) i sprzedawca (Geoffrey Arend). Wszystko wydaję się normalne, aż do momentu, kiedy gasną światła i rozlegają się krzyki nieznanej osoby. Uwięzieni, bez możliwości ucieczki, odkrywają, że każdy z nich skrywa mroczny sekret i uświadamiają sobie, że to co ich spotyka, nie dzieje się bez powodu. Jedno z nich jest diabłem.

Co sądzicie?
  Odpowiedz
#2
Mi film się bardzo podobał. Świetne dialogi i opening (głównie pokazanie miasta, pokazany dozorca po samobóju..). Do samego końca nie wiedziałem co się zaraz stanie, co chwilę 'obstawiałem' która postać jest tytułowym diabłem. Winda i kara.. fajny motyw :)
  Odpowiedz
#3
Mi się podobał, ale nie był rewelacją... Podobało mi się jedynie wtedy, jak światła w windzie gasną. Reszta była "przeciętna".
  Odpowiedz
#4
Mnie również bardzo podobał się film, był nietuzinkowy i oryginalny, trzymał w napięciu, a to mi się właśnie podoba. Nie musi być superszybkiej akcji (nawet wolę, kiedy nie ma), ani hektolitrów krwi, byleby było napięcie i atmosfera grozy. To jeden z lepszych horrorów ostatnich lat (tzn. na tyle, na ile horrory amerykańskie mogą być dobre). Chyba obejrzę sobie ponownie, narobiłeś mi ochoty. ;)

Ale fakt faktem - 10 mln $ wydaje mi się ogromną sumą jak na tego typu film, na co to poszło...?
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości