Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!
Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!
Zamierzam kupić sobie elektryczną maszynkę do golenia zarostu.
Sęk w tym, że zupełnie nie mam pojęcia jaką wybrać.
Cena jak cena. Gdy mnie jakaś przekona to kupię nawet taką za 400 zł
ale żeby goliła i działa jak najdłużej.
Oczekuję opinii osób zapoznanych z tematem.
Jeżeli używacie jakiegoś modelu to proszę przedstawcie
mi swoje zdanie na jej temat.
Ja używam PHILIPS RQ 1150, na allegro mozna i za 300zł nową kupić w sklepach około 100zł drożej, nadaje się świetnie do delikatnej twarzy jak i twardego zarostu, jest bardzo łatwa w ustawieniu a co najważniejsze ostrza można myć pod wodą, jak dla mnie stosunek ceny do jakości jest jak najbardziej dopasowany, golarka jest cicha, szybko się ładuje. Jak masz już coś kupować to według mnie tylko Philipsy znajomi co mają Philipsy to nikt nie narzekał jeszcze.
Ja używam Brauna. Po kilu miesiącach trzeba wymienić folię - czyli tą końcówkę którą jeździsz po twarzy. Jeśli tego nie zrobisz, ciężko będzie się golić. Chyba większość ludzi używa Brauna. To sprawdzone golarki i masz pewność, że folie będą dostępne. Nie ma z tym problemu, nawet do starych modeli. 300zł powinno wystarczyć. Koniecznie z trymerem.
Ja nigdy nie używałem, bo jakoś zawsze bardziej pasowały mi jednorazówki. Za to czytałem wiele dobrych opinii o maszynkach Philipsa. Tylko się zastanawiam, te maszynki to trzeba do kontaktu wsadzić, czy mają jakieś akumulatorki czy jak? Bo jak prąd, to w podróży/wyjeździe może być raczej mało funkcjonalne.
13.02.2013, 00:10 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.02.2013, 01:04 przez MissFuneral.)
Ja się golę zwykłym Mach3 i używam do czyszczenia ostrzy Razorpit, dzięki czemu maszynka wystarcza mi spokojnie na rok. Polecam, bo można sporo zaoszczędzić!
Myślę o zakupie takiej maszynki, ale nie są to tanie rzeczy. Niestety wygoda kosztuje. Jeśli jednak będę kupował to już coś z wyższej półki, pewnie coś Phillipsa.
No to jak już ktoś odświeżyl, to mam pytanie. Foliowa czy głowicowa lepsza ? Mam strasznie delikatna skórę, a zarost twardy jak to bywa u większości. Polecicie jakiś model ? Musi golić na sucho jak i na mokro.
Myślę, że 300 zł jak na pierwszą golarka to będzie ok