Jak zapatrujecie się na to zagadnienie? Czy sami myślicie o opuszczeniu kraju - jeśli tak to czy na stałe, czy tylko na trochę?
Emigracja z Polski
|
Jak zapatrujecie się na to zagadnienie? Czy sami myślicie o opuszczeniu kraju - jeśli tak to czy na stałe, czy tylko na trochę?
Free Your Mind!
Odjechani.com.pl, to bardzo przyjazne forum wielotematyczne. Zapraszamy do darmowej rejestracji! Kliknij "rejestracja" i...
13.10.2013, 14:32
Naprawdę nie mam ochoty rozpisywać się o tej smutnej Polsce. Emigracja będzie najlepszym rozwiązaniem, szkoda, że większość się do tego ucieka, zawiedziona przez własny kraj, nie lubię dłuższych pożegnań.
13.10.2013, 14:37
Ja jeszcze kilka lat temu nie wyobrażałam się stąd wyprowadzić - zastanawiałam się gdzie się podział patriotyzm u tych ludzi, którzy wyjeżdżają. Teraz zmieniłam swoje nastawienie o 180 stopni. Patriotyzm był może ważny wtedy, gdy walczyliśmy o niepodległość. A dziś okazuje się, że w wolnym państwie sami sobie nie możemy poradzić. Niby mówi się, że wszędzie jest tak samo - czy to Irlandia, UK, czy Polska. Cóż, ja się o tym nie przekonam dopóki nie wyjadę. Po tym co przeszłam tutaj ze swoją rodziną, jestem jak najdalsza od tego by tu zostać i tu się rozwijać.
Free Your Mind!
13.10.2013, 14:38
Ja za rok po skończeniu gimnazjum prawdopodobnie wyjeżdżam za granice.
Dlaczego? Np. dlatego, że tam dziadkowie/babcie jeżdżą najnowszymi samochodami (BMW, Audi, Porsche) a u nas ledwo starcza na leki dla starszych ludzi....;/ Nie wrócę póki się nie dorobię trochę, a jak się dorobię to zobaczę czy będę chciał wracać.
]
13.10.2013, 14:40
Gdybym sama miała taką możliwość, to rzuciłabym te studia i także wyjechała. Nawet na przysłowiowy zmywak.
Niestety nie tylko studia mnie tu trzymają...
Free Your Mind!
13.10.2013, 15:55
Ha ja tak samo, ale jednak spróbuję skończyć jakiś hardcorowy kierunek, bo przynajmniej nie będę sobie pluł w brodę, że nie spróbowałem. Pewnie i tak będę pracował za granicą, bo tu nie widzę przyszłości. Jak się dorobię, to może wrócę, ale nic z tego nie jest pewne.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak mnie wkurzyliście takim podejściem, dziecinnym i niedojrzałym. Tak, dziecinnym i niedojrzałym!!! Rzuciłabym studia i na zmywak, skończę gimnazjum i wyjeżdżam... Jak wy to sobie wyobrażacie, co będziecie tam robili bez wykształcenia, bez znajomości języka i bez zawodu. Rozumiem że może wam się coś nie podobać w otaczającej nas rzeczywistości i że chcecie czegoś lepszego, ale to co mówicie to jakaś paranoja. Moja siostra jest od ponad 20 lat w Londynie i doskonale wiem jak jest tam ciężko bez wykształcenia, matury euro, znajomości języka. Dorośnijcie, wykształćcie się i dopiero podejmujcie jakieś decyzje. No aż mi ciśnienie skoczyło.... Z takim podejściem to nie dojdziecie do niczego, ani tutaj, ani zagranicą.
Jeszcze edit. Osobiście nigdy bym z tego kraju na dłużej nie wyjechał. Owszem na dwa, trzy lata, zarobić i wrócić. Kochem ten kraj, kocham swoje miasto, jestem dumny z tego że jestem Polakiem. Rozejrzyjcie się jak mimo wszystko jest tu pięknie, zgadzam się jest wiele minusów, ale w dalszym ciągu to jest mój kraj.
13.10.2013, 16:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.10.2013, 16:12 przez Swordancer.)
Free Your Mind!
13.10.2013, 16:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.10.2013, 16:26 przez Swordancer.)
Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Jeśli będziesz się trzymał roboty, która cię przytłacza, to wiadomo, że będzie ci źle. Jest jednak togo w brud, a ja trafiłem na tyle dobrze, że tam gdzie robiłem, mógłbym przynajmniej przez 2-3 lata spokojnie pracować i dorobić się niemałej kwoty, a nie pracowało się mi źle, nie było też przesadnie monotonnie, dlatego taki okres mnie nie przeraża. Myślę, że w 3 lata spokojnie zarobiłbym ponad 250000 zł, jeśli udałby mi się pracować i oszczędzać jak wcześniej. Gdzie w tym kraju tyle zarobię jako początkujący? Taka suma spokojnie wystarczy na otwarcie małego biznesu, a na paru rzeczach się znam i jestem skłonny taką sumę zaryzykować bez zadłużania się.
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości