Imię dla mopsa

[da Vinci]

No to pewnie Cię lubi

To dziwne, bo chyba aż za mocno Rano, kiedy wstaje, strach drzwi otwierać, bo jego radość z ujrzenia mojej mor... twarzy bywa niebezpieczna. Czasem cieszy się z 10 minut, że mnie widzi i drapie nogi póki go nie wytarmoszę, jakkolwiek to brzmi. Pocieszna paskuda

Aha, i najlepsze jest to, że wszyscy wołają za nim Hektor, a on ma to często w gdzieś. Ja robię to "od święta", ale zawsze zareaguje Wybrał Pana!

[Ripper729]

Te psy są tak brzydkie, że aż piękne. mi osobiście się bardzo podobają
tylko nie zakładaj mu obroży tylko puszorek, czytałem kiedyś, że mopsom nie należy zakładać obroży bo jak przez przypadek się pociągnie to wypadają gałki oczne, sam się zdziwiłem jak to przeczytałem.

Co do imienia to może Borys

[da Vinci]

Masz rację, mam parę książek na temat mopsów, czytałem o tym, obroża jest zabójcza dla psa jego budowy.

Borys, powiadasz? Handlarz u którego go brałem, mówił mi, że gdyby został u niego, wabiłby się Borys, heh.

[Ripper729]

Handlarz u którego go brałem, mówił mi, że gdyby został u niego, wabiłby się Borys, heh.

No widzisz coś w tym imieniu musi być

[Mesajah]

Zwracam się do niego per Paskud, Brzydal i Chodź.

No to pewnie Cię lubi

Taaaa Pewnie sobie mysli "Ty maly grubasku do nogi"

[da Vinci]

Mówiąc całkiem poważnie, psy i tak nie rozumieją znaczenia słów. Reagują na mowę ciała, ton głosu, mimikę twarzy itd. Na dobrą sprawę, Twojemu czworonogowi jest wszystko jedno, czy nazwiesz go paskudem, czy przystojniakiem. Ważne, jak to zrobisz.

Imię ma jednak tą moc, że nasz przyjaciel odróżnia je spośród całego potoku słów, których używamy w codziennej komunikacji z innymi ludźmi. Wypowiadając je, nawet w tłoku, zwracamy jego uwagę, co jest kluczowe w komunikacji niewerbalnej.

Dobra, będę łaskawy i zostawię mu szlachetne i dostojne - Hektor. Dzięki za pomoc, temat zamykam