Kampania antyśniegowa!

[Vilandra]

Patrzę sobie tak za okno, a tam mniej więcej taki obrazek:

I tak sobie myślę, na co mi ten śnieg? No ja wiem, wiem, okres wegetacji roślin i te sprawy - rozumiem. Mimo wszystko uważam, że śnieg powinien spadać tylko i wyłącznie w okresie 23.12 - 02.01 W innym czasie nie jest mi do niczego potrzebny.

Argumenty kampanii antyśniegowej:
1. Trzeba odśnieżać, chodniki, drogi, podjazdy itd.
2. Starsze babcie łamią nogi i ręce w drodze do kościoła.
3. Wyjechać z domu niegarażowanym autem w śnieżny poranek to nie lada wyczyn.
4. Buty grzęzną w zaspach, obcasy wbijają się w ośnieżone chodniki.
5. Pasowałoby nosić czapki, szaliki, rękawiczki a szczerze tego nie lubię.
6. Wszystko jest białe i monotonne, można nie zauważyć swojego kota i go rozdeptać.

Argumentów takich podać mogę jeszcze wiele, ale dochodzę do wniosku, że te wystarczą. Jestem antyśniegowa i antyzimowa i nic tego nie zmieni. Proponuję roztopić cały śnieg i już dzisiaj utopić Marzannę.

[Michał]

O, Vilandra, to to jest dopiero wyczyn

Proponuję roztopić cały śnieg i już dzisiaj utopić Marzannę.

Ja też nienawidzę śniegu, a na dodatek mieszkam na wsi. Ale co my możemy poradzić na to.

[MissFuneral]

Argumenty kampanii prośniegowej:

1. Trzeba odśnieżać, chodniki, drogi, podjazdy itd.

...dzięki czemu powstają dodatkowe miejsca pracy.

2. Starsze babcie łamią nogi i ręce w drodze do kościoła.

...a więc do kościoła nie chodzą/chodzą rzadziej, przez co nie dają na tacę i nie dokarmiają darmozjadów.

3. Wyjechać z domu niegarażowanym autem w śnieżny poranek to nie lada wyczyn.

...można więc skorzystać z komunikacji miejskiej i ograniczyć zanieczyszczanie środowiska bądź iść piechotą i poprawić kondycję.

4. Buty grzęzną w zaspach, obcasy wbijają się w ośnieżone chodniki.

...dlatego lepiej założyć buty na płaskiej podeszwie, za co kiedyś podziękuje nam nasz kręgosłup.

5. Pasowałoby nosić czapki, szaliki, rękawiczki a szczerze tego nie lubię.

...ale za to można zadać szyku eleganckimi rękawiczkami i szalikiem lub zupełnie odjechaną czapką.

6. Wszystko jest białe i monotonne, można nie zauważyć swojego kota i go rozdeptać.

...a z drugiej strony ta biel sprawia, że przy herbatce z rumem z sentymentem wraca się myślami do czasów dzieciństwa - kuligów, wojen na śnieżki i baśni o Królowej Śniegu...

Sorry, Vil, ja uwielbiam zimę i mam nadzieję, że będzie trwała jak najdłużej.

[Vilandra]

[Cassius]

6. Punkt zdecydowanie najlepszy. Chwała Czarnym Kotom. Dla nich to na zdrowie wyjdzie.

PS. Właśnie wróciłem z odśnieżania kostki koło domu. -.-

[da Vinci]

Zima, o tak, mmm. Dzisiaj odśnieżałem tylko dwie godziny... Na cmentarz oddalony 1km ode mnie, jechałem niezidentyfikowanym białym pojazdem dobre 15 minut, a po powrocie prawie wywinąłem orła na podwórku, trzymając w ręce siatki z zakupami. Zima jest piękna... Do czasu, heh. Kiedyś, za dzieciaka, też były minusy, ale ocean plusów zalewał je niczym tsunami. Wyciągało się sanki, leciało się w teren i nikt nie tęsknił za latem. Obecnie... Dobra, bez narzekania W skrócie - "coś" człowieka strzela! Zwłaszcza kierowcę...

Popieram kampanię i od zaraz przystępuję do tworzenia kombajnu zniszczenia białego wroga! Potrzebuję kontakt do dobrego spawacza, dużo taniej benzyny i ogromne ruskie dysze. Jeśli ktoś chce się przyczynić do pomocy i wyeliminować głównego prowokatora wszelkiego zła, kontakt PW! Możliwe również wpłaty środków na konto. Każda pomoc się liczy!

PS.

2. Starsze babcie łamią nogi i ręce w drodze do kościoła.

...a więc do kościoła nie chodzą/chodzą rzadziej, przez co nie dają na tacę i nie dokarmiają darmozjadów.

Niemożliwa jesteś

[Signal]

Ja lubię śnieg i mi nic w nim nie przeszkadza. Musi sobie popadać. Tylko 2 święta z rzędu bez śniegu były.

[synek1984]

Śnieg jest bee. Troche śniegu spadło w piątek w Południowej Anglii i sparaliżowało wszystkich angielskich kierowców. Wiele szkół pozamykanych więc ludzie nie szli do pracy bo musieli siedzieć z dzieciakami lub bali się śliskiej nawierzchni. Sam spaliłem w piątek tyle paliwa że na trzy dni by wystarczyło. Jazda 30 mil/h na letnich oponach (bo nikt tu nie ma zimowych) oraz autobusy stające w poprzek drogi Popieram kampanie w 101%

[Vilandra]

Minął ponad miesiąc, a śnieg jak był, tak jest. Coś z moich obliczeń wynika, że ta zima trwa już 5 miesiąc!

[Nicholas]

Zimno już było w październiku więc jakby nie patrzeć to prawie pół roku...
Słyszałem jednak, że wiosna do nas nie zawita... nastomiast lato pojawi się momentalnie. Pożyjemy, zobaczymy...