Na muzyce Led Zeppelin wychowuje się już piąte pokolenie ludzi, dla których sama muzyka, to coś więcej niż jednostajnie głośny beat w uszach. Dlatego 17 stycznia o godzinie 21 zaczynamy Celebration Day – wieczór poświęcony tylko i wyłącznie muzyce Led Zeppelin i Roberta Plant’a.
Jimmi Page, gitarzysta Led Zeppelin powiedział niegdyś – „Nie mieliśmy wielkich ambicji. Założyliśmy sobie: Spróbujemy zrobić coś razem i przekonamy się, co z tego wyjdzie”. Tak to ujął gość, który przez ponad dwa lata pracował nad „Stairway To Heaven”, tworząc hit absolutnie doskonały i perfekcyjnie wymuskany. 31 miejsce na liście 500 utworów wszech czasów magazynu Rolling Stone, to naszym zdaniem zbyt niska ocena. Bardziej skłaniamy się do pozycji w Top Wszech Czasów Trójki, w której ten utwór siedem razy był na pierwszym miejscu, ulegając w tym roku tylko Dire Straits i skądinąd genialnej piosence Brothers In Arms.
IMPREZA:
Na Dużej Sali, jak zwykle przy takich okazjach, możecie swobodnie podyskutować i pobawić się przy muzyce w tle; oczywiście wieczorem gramy tylko Led Zeppelin i Roberta Planta.
Na Małej Sali natomiast czeka na Was prawdziwa gratka:
Dwa niesamowite koncerty wyświetlane na naszym olbrzymim ekranie; wstęp free!
Pierwszy to klasyczny „The Song Remains The Same” z 1972 roku oraz wydawnictwo z 2012 roku, zapis koncertu z 2008 roku, „Celebration Day”. Rzecz szczególna dotycząca tego drugiego koncertu (o której wiedzą tylko zagorzali fani Led Zeppelin), to fakt, że za bębnami, w miejscu nieżyjącego od 1980 r. John’a Bonham’a, zasiadł jego syn, Jason Bonham. Zagrał naprawdę godnie i naszym zdaniem jego genialny ojciec byłby całkiem zadowolony, gdyby tylko mógł to usłyszeć.
Ze względu na ograniczoną pojemność sal prosimy o wcześniejszą rezerwację stolików.