Nie na temat.
|
Odjechani.com.pl, to bardzo przyjazne forum wielotematyczne. Zapraszamy do darmowej rejestracji! Kliknij "rejestracja" i...
05.01.2015, 23:24
Nie mam zamiaru tego liczyć. Go wszędzie pełno jak tlenu na ziemi
Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga.
Strona z tapetami na pulpit - polecam
05.01.2015, 23:28
Chyba dwutlenku węgla nie tlenu
![]()
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
05.01.2015, 23:40
Hakier napisał(a):Notatka od Diablo09:No cóż, CO2 występuje w alkoholach maści wszelakiej, najczęściej tych tanich i niskoprocentowych... ![]()
06.01.2015, 00:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.01.2015, 00:16 przez Swordancer.)
Demanufacture, dej mu te fakturę w końcu.
![]()
06.01.2015, 00:22
Sword, Tobie też wypisać?
![]()
06.01.2015, 01:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.01.2015, 01:01 przez Swordancer.)
Mi nie trzeba, ale Hakierowi wypisz, bo skoro już mu kopa sprzedałaś, to i dowód zakupu powinien otrzymać.
![]()
06.01.2015, 10:39
Sword Aj loviu bejbi
![]()
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Diablo09 napisał(a):A nie mówiłem.I to dzięki mnie ![]() Monoceros napisał(a):Aż mnie coś zabolało... Auu"Do 10 lat więzienia grozi 57-letniej Helenie W., która żyletką odcięła mężowi jądro. Kobieta została przesłuchana w prokuraturze w Rawie Mazowieckiej (łódzkie) i przyznała się do okaleczenia męża. Śledczy usłyszeli to, co policjanci tuż po zdarzeniu: że podejrzewała męża o zdradę i miała dość nadużywania przez niego alkoholu. - Podejrzana usłyszała prokuratorski zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu męża, za co grozi jej do 10 lat więzienia - mówi tvn24.pl Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. Taki sam zarzut już w sobotę kobiecie postawili policjanci. 57-letnia Helena W. może wrócić do domu (i do okaleczonego męża), bo śledczy zastosowali wobec niej wolnościowy środek zapobiegawczy, czyli dozór policyjny. Helena W. przyznała się do postawionego zarzutu. - Kobieta zeznała, że podejrzewała męża o zdradę. Poza tym była ciągle zawstydzona faktem, że nadużywa on od dłuższego czasu alkoholu - wyjaśnia prokurator Kopania. Śledczy usłyszeli, że w miniony piątek "miarka się przebrała" i kobieta postanowiła częściowo wykastrować męża (czym zresztą go od dłuższego czasu straszyła). - Podejrzana powiedziała, że kierował nią impuls, nad którym nie mogła zapanować - dodaje Kopania. Prokuratorzy informują, że 57-latka najpewniej zostanie poddana badaniom sądowo-psychiatrycznym." źródło: http://www.tvn24.pl/lodz,69/to-byl-impul...66395.html |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości