Przedstawiciel firmy, z której nie zostałem wyrejestrowany jeszcze w etapie gdy kończyłem pracę utrudniał mi rozwiązanie umowy z tą firmą. Unikał ze mną wszelkiego kontaktu odrzucając moje telefony oraz nie odpowiadając na moje maile. Jak mi już raczył odpisać na mailu, czepiał się złych dat (które sam ze mną wcześniej ustalał) i najpewniej nic dla mnie nie załatwił. Ostatecznie dostałem od tej firmy tylko zaświadczenie o okresie zatrudnienia, które i tak musiałem wydzwonić sam.
Sprawa jest o tyle dla mnie dziwna dlatego, że jeszcze po tej eleganckiej firmie pracowałem w innej i nie było żadnych problemów przy przyjmowaniu się do niej przeze mnie. Nikt nie zwrócił uwagi na to, że nie jestem wyrejestrowany.
W związku z tą sytuacją z powodu której jestem niesamowicie wpieniony dlatego, że ani nie mam teraz żadnego ubezpieczenia ani nie mogę skorzystać z przewidzianych przeze mnie szkoleń z urzędu pracy mam kilka pytań:
1. Czy osoba będąca moim koordynatorem w poprzedniej firmie, ta sama która nie wywiązała się z przesłania mi rozwiązania umowy z firmą oraz nie wyrejestrowania mnie z niej może ponieść jakieś konsekwencję z powodu niedopilnowania tego? (rozerwałbym dziada jakbym spotkał na ulicy)
2. Jeśli tak to co powinienem zrobić aby do tego doszło. Jeśli nie on to kto ponosi za to odpowiedzialność? (zgodnie z tym co się orientuje to w przypadku rozwiązywania umowy między pracodawcą oraz pracownikiem to pracodawca zobowiązany jest do tego aby to rozwiązanie doszło do pracownika oraz żeby wszystko zostało zakończone, a osoba wyrejestrowana z firmy)
3. Czy firma, która nie wyrejestrowała mnie (umyślnie lub nie) jako pracownika, otrzymuje z mojego tytułu jakieś korzyści?
Nie znam się na tego typu rzeczach. Myślę, że na forum znajdzie się osoba, która ma w tym temacie pojęcie i pomoże mi.