Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Otwarcie Lidla
#1
  Odpowiedz
#2
Na otwarcie rozdawali towar za freeko czy jak?
Bo takie pchanie tylko wtedy bym zrozumiał ew. jakieś zniżki po 50, 70%.
Heh... i to większość tzw. moherów. Swoja drogą to dziwne, tutaj mają siłę żeby się rozpychać, a w tramwaju/autobusie na 2-3 przystanki ale musi usiąść.
[Obrazek: 98687577.jpg]
[Obrazek: Polska_Flaga.gif] piszę poprawnie
"You think you know me..."


  Odpowiedz
#3
Saibo napisał(a):Swoja drogą to dziwne, tutaj mają siłę żeby się rozpychać, a w tramwaju/autobusie na 2-3 przystanki ale musi usiąść.
Zawsze tak jest :D
Na necie jest pełno filmików gdzie ludzie biegną i przepychają się w super marketach.
A kto się tam przepycha? Właśnie mohery :D
  Odpowiedz
#4
Nie wnikam kto tak się rozpychał. Nie bronię tych nazywanych przez Was "moherów" (tak pisze się ten wyraz poprawnie po polsku). Pewno byli w tłumie innych normalnych mieszkańców Koszalina.
W grudniu na moim osiedlu zamienili MULTI na PEPCO i otwierali Biedronkę po remoncie.
Przy PEPCO od godz 6 rano (sklep otwarty od godz 9) warowanie młodzieży (większość w wieku licealnym i dziewczyny).
Przed Biedronką też tłumy, środowisko zróżnicowane wiekowo i społecznie, "mohery" pewno też tam były. Było spokojnie i grzecznie, interwencja służb porządkowych nie była potrzebna.

Odnośnie kto musi usiąść w autobusie/tramwaju na 2-3 przystanki. Przyjdzie czas że też będziecie tego potrzebowali a jaka będzie młodzież za lat 30, 40 lub 50?
[Obrazek: Polska_Flaga.gif] piszę poprawnie
YOU'LL NEVER WALK ALONE.

  Odpowiedz
#5
Leszek napisał(a):"moherów" (tak pisze się ten wyraz poprawnie po polsku).
Tak, tak wiem... poprawiłem.

Leszek napisał(a):Przyjdzie czas że też będziecie tego potrzebowali a jaka będzie młodzież za lat 30, 40 lub 50?
Pewnie i będziemy tego potrzebowali, ale nie mówię tutaj o osobach na prawdę starszych, które ledwo co stoją i pasowałoby ustąpić (co też robię), ale o takich, które spokojnie mogą stanąć chwilę...
Uprzedzając Twoją lub czyjąś odpowiedź... wiem, że kultura tego wymaga, ale jak widzę osobę która jeszcze dobrze nie wsiadła, a już leci do upatrzonego wolnego miejsca potrącając wszystkich którzy stoją to sorry.
[Obrazek: 98687577.jpg]
[Obrazek: Polska_Flaga.gif] piszę poprawnie
"You think you know me..."


  Odpowiedz
#6
(08.01.2012, 21:25)Saibo napisał(a): ... ale jak widzę osobę która jeszcze dobrze nie wsiadła, a już leci do upatrzonego wolnego miejsca potrącając wszystkich którzy stoją to sorry.

I tu masz rację. Dodam taki mały "kwiatek" do tego.
Dziecko (6-8 lat) weszło do pojazdu, mamusia zagadała się z koleżanką na przystanku ale zdążyła wejść przy zamykających się drzwiach. Dzieciak zaczyna krzyczeć że musi usiąść bo zbyt długo biegało np. po Galerii "Kaskada" lub "Galaxy" w Szczecinie i jest "bardzo" zmęczone.
Odwracam głowę i udaję że nie widzę tego żałosnego widowiska.

A takie "szybkobiegaczki" w "słusznym" wieku (wiadomo o kim piszę) zawsze staram się wyprzedzić i udawać że nie widzę ich "wyniosłych" i "obrażonych" spojrzeń.

[Obrazek: Polska_Flaga.gif] piszę poprawnie
YOU'LL NEVER WALK ALONE.

  Odpowiedz
#7
Po prostu ludzie w tłumie nie różnią się od szczurów pod względem zachowań – wszystkie są grupowe, nieważne czy chodzi o strach, agresje, czy jak w tym wypadku, chamstwo. Dla uściślenia, pozytywne emocje są tak samo zaraźliwe.
Jednak nie wnikając w ludzi którzy tam byli...

Zawsze gdy nowa firma wchodzi na rynek urządza dobre promocje, by zachęcić klientów do częstszych odwiedzin. W przypadku tego typu sklepów (które są „masowe”) to reguła.

Miałem okazje być na podobnym otwarciu, w Electro Worldzie – do rozruchów nie doszło, chociaż było blisko – ochroniarze wręcz dopychali ludzi do środka, jak w tokijskim metrze. Oczywiście nie byłem na tyle głupi by się tam pchać, jednak podziwiałem te igrzyska z poziomu parkingu. Wtedy nie zwróciłem na to uwagi, jednak teraz wydaje mi się dziwne, ze ludzie w kolejce wręcz wylewali się na parking i okolice, a sam parking był „do polowy pełny”.

Cytat:Odnośnie kto musi usiąść w autobusie/tramwaju na 2-3 przystanki. Przyjdzie czas że też będziecie tego potrzebowali a jaka będzie młodzież za lat 30, 40 lub 50?

Mowie tu tylko za siebie, ale taki czas nie przyjdzie, zawsze będzie samochód, ewentualnie można iść na piechotę. Jako osoba aktywna fizycznie, po prostu nie wyobrażam sobie braku tej aktywności – i wiem ze są ludzie w podeszłym wieku którzy nieźle się trzymają, jak choćby mój były trener od boksu, który zajeździł na biegach niejednego nastolatka.
Oczywiście, wcale nie muszę należeć do tej grupy osób, jednak patrząc na starzenie się ojca, jestem pełen pozytywów.

  Odpowiedz
#8
(08.01.2012, 22:03)maro. napisał(a): Mowie tu tylko za siebie, ale taki czas nie przyjdzie ...

Życzę powodzenia. Jest takie powiedzenie: "NIGDY NIE MÓW NIGDY".
Jeżeli jesteś w stanie przepowiedzieć sobie co będzie JUTRO to ... kim jesteś???

Gratuluję optymizmu "poprawnego" czy "niezbyt poprawnego" - odpowiedz sobie na to pytanie sam.
[Obrazek: Polska_Flaga.gif] piszę poprawnie
YOU'LL NEVER WALK ALONE.

  Odpowiedz
#9
Nie ma „poprawnego” i „niezbyt poprawnego” jest tylko optymizm. Poza tym mam na poparcie tego optymizmu papiery, i dowody genetyczne w rodzinie. Chrześcijanie nie maja żadnego papieru i dowodu, a i tak wierzą ze Bóg istnieje i jeszcze ich słucha – to to samo, tylko ze bez urojeń.

Oczywiście zawsze są niewiadome, jednak nie mogę się tym przejmować, bo nic nie zaradzę na coś co się jeszcze nie wydarzyło – pozostaje być dobrej myśli. Wszystko sprowadza się do właśnie dobrego myślenia i ufności we własne możliwości (nawet się zrymowało).
To się nazywa „pewność siebie”.

Chyba ze lepiej być pesymista z mania prześladowczą i za każdym rogiem widzieć potencjalne zagrożenie....
  Odpowiedz
#10
(08.01.2012, 22:03)maro. napisał(a): Mówię tu tylko za siebie, ale taki czas nie przyjdzie, zawsze będzie samochód, ewentualnie można iść na piechotę...

I tutaj się różnimy. Urodziłem się i wychowywałem w czasach gdy "rozpieszczanie" dzieci nie było zbyt modne i popularne (nie mówię o dzieciach prominentów).
Nigdy nie byłem zwolennikiem posiadania samochodu. Uznaję ten przedmiot za skarbonkę bez dna.
Z komunikacji miejskiej korzystam od "zawsze". Do centrum Szczecina mam 17 km (w obie strony 34 km), jazda autobusem pospiesznym trwa 20 min, bilet sieciowy (ulgowy) miesięczny za 68 zł. Płacę 1x/miesiąc i jeżdżę tyle razy ile potrzebuję starając się omijać godziny szczytu.
Jak to się ma do kosztów jazdy samochodem, codziennie, czasami nawet 3 razy dziennie jeżeli jest taka potrzeba?
Twoja wyobraźnia mówi Ci coś na temat "iść na piechotę" przy takich odległościach?

Cytat:Nie ma „poprawnego” i „niezbyt poprawnego” jest tylko optymizm. Poza tym mam na poparcie tego optymizmu papiery...
W języku polskim także występują różne formy interpretacji różnych pojęć. Nie musisz się z nimi zgadzać ale też nie neguj ich.
"Papiery na poparcie optymizmu" - to jakaś ciekawostka przyrodnicza?
Moje podejście do życia jest optymistyczne w stylu "poprawnego" optymizmu. Gdyby było inne już dawno nie byłoby mnie na tym świecie.

Odbiegliśmy trochę od głównego tematu. Trudno stało się.
Przepraszam za mały off top.
[Obrazek: Polska_Flaga.gif] piszę poprawnie
YOU'LL NEVER WALK ALONE.

  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości