Pizza czy Policja? Kto pierwszy?

[Karol]

W bardzo wielu przypadkach interwencji Policji jest komentarzy , że Pizza szybciej przyjedzie niż Patrol Policji ! Zgadzacie się z tym stwierdzeniem ? A może macie jakieś własne historie ?

[Borat]

Nie pracowałem w policji i nie mam z tą grupą zawodową styczności.
Nie wiem czy można zgodzić się z Twoim stwierdzeniem Panie Karolu.

[maro.]

Gdy byłem w szkole podstawowej miałem włamanie do mieszkania. Właściwie to nie ukradli nic cennego, trochę starej biżuterii. Policja została powiadomiona najpierw przez sąsiadkę, później przez mojego ojca. Czas reakcji wynosił dwa dni, jakby tego było mało, zapukali o 4 nad ranem!!

Miałem jeszcze styczność z nasza narkotykowa, jednak nie mogę powiedzieć o nich nic miłego – poza tym ze to trepy bez szacunku dla drugiego człowieka, to jeszcze źle wykonują swoje obowiązki (przetrzepali mi mieszkanie w poszukiwaniu „dodatkowych zarzutów”, po powrocie z komendy odkryłem 3 rzeczy których nie znaleźli, żeby było śmieszniej, jednym była waga „jubilerska” która leżała centralnie na wooferze...)

Karol, gdyby pizza przyjechała mi po dwóch dniach...