Porwanie nastolatki- eksperyment

[Demanufacture]

Kolega podesłał mi film. Z reguły nie oglądam takich rzeczy, ale tym razem- ruszyło mnie.

Zastanawialiście się kiedyś, jak to się dzieje, że ludzie po prostu znikają? Co się z nimi dzieje, jak to możliwe, że nikt tego nie zobaczył? Co jakiś czas rodziny poszukujących rozklejają rozpaczliwe apele na przystankach autobusowych słupach i latarniach... część tych osób znika na własne życzenie, fakt. Ale są to głównie ludzie dorośli.
A nastolatki, a w zasadzie dzieci?
Każdy z nas zna jakieś. Własne, z rodziny, znajomych, rodzeństwo lub rodzeństwo znajomych... sądzę, że warto obejrzeć i się zastanowić.



Przy okazji- wiecie, że w Polsce istnieje tylko jedna fundacja zajmująca się poszukiwaniem? Przejrzyjcie ich stronę- KLIK!-  to Wam unaoczni skalę problemu. A i może ktoś Wam w oko wpadł na ulicy...

A co Wy sądzicie o nastolatkach i dzieciach w sieci? Uważacie, że to już problem czy tylko jego rozdmuchiwanie?

[Swordancer]

Moim zdaniem zbędny eksperyment. Chłopak tylko zepsuł tym dziewczynkom relacje z rodzicami, wzburzył niepotrzebny stres i emocje, a tak naprawdę wina leży po stronie rodziców i systemu edukacji, to siebie rodzice powinni teraz karać za to co zaszło. W dodatku reakcja rodziców jest żałosna na tym filmie, powinni się wstydzić.

To, że dziewczynki dały się wkręcić, to jest niewinne, bo nie widzą jak działa świat, jaki jest brutalny, one nawet wiedząc nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Moim zdaniem socialmedia stanowią zagrożenie, ale nie takie, które można byłoby od tak wymazać pouczając ludzi w taki sposób. Niestety dzieciom trzeba by było wszczepić w tyłek lokalizator GPS żeby dało je się upilnować.

[Baron]

to siebie rodzice powinni teraz karać za to co zaszło

Zgadzam się w 100 procentach. Za wychowanie to oni są odpowiedzialni.
Nie pochwalam tej metody (o ile można to tak nazwać).
Podejrzewam, że ta ostatnia dziewczynka bardzo głęboko przeżyła to co się wydarzyło.
Z jednej strony wystraszyła się jak cholera po czym dowalili jej rodzice... niezłe emocje jej zafundwali... Chyba nie mieli na względzie jej uczuć... Nom nie pomyśleli tak samo jak ona. Tylko kto tak na prawdę jest odpowiedzialny za tę całą sytuację?