Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!
Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!
witam,
w ubiegłym tygodniu na chomiku dostałem wiadomość do ściągnięcia od użytkownika "Powiadomienia_ZPAV". Telefon podany do kontaktu widnieje też na stronie ZPAV. CZy są jakieś osoby które dostały takie samo powiadomienie ? Szukałem na różnych forach i nigdy nie było napisane jak dana sprawa się zakonczyla. czy lepiej się próbować dogadać i podpisać ugodę, czy liczyć że odpuszczą?
MOże są jacyś użytkownicy, którzy mieli do czynienia z taką sprawą. Byłbym wdzięczny za jakąś poradę.
Nic nie płać, PW, czy maile nie mają mocy prawnej. Jak ci przyjdzie pocztą na skrzynkę, to wtedy można coś działać, a tak to możesz "nie czytać wcale PW".
wiem, że to nie ma żadnej mocy prawnej, nie mają moich danych. Ale interesuje mnie jakie są szanse, że złożą doniesienie do prokuratury? Takie tematy pojawiały się na forach w ciągu ostatnich 4 lat, ale nie natrafiłem na opis jak kończą się tego typu sprawy.
11.12.2015, 03:40 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.12.2015, 03:41 przez Swordancer.)
Zazwyczaj koniec jest wyłącznie definiowany przez osobę, która zdecyduje się przyznać do winy. Jeśli tego nie zrobisz, statystycznie, firmy te nie mają pokrycia realnego w wygranych rozprawach. Nie widziałem artykułów, które finalnie potwierdzają groźby ze strony różnych instytucji zajmujących się wyłudzaniem hajsu. Nie przyznawaj się do winy gdy jesteś niewinny, nie rób tego wcale.
21.12.2015, 03:25 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.12.2015, 03:26 przez odjechani.)
tez kiedyś dostałem sprzedałem konto i nic mi nie przyszło za to na koncie kolegi co siedziałem nic nie przyszło z zaiksa a po pół roku dostałem wezwanie na policje tak wiec na twoim miejscu albo bym konto sprzedał albo nic z tym nie robił o jeśli do nich zadzwonisz i podasz swoje dane to już cie maja i sam się wtedy przyznajesz do winy po prostu wysylaja wszystkim a ilu sie przyzna to ich
Bardzo dokładnie to nie dawno śledziłem z pewną kancelarią. Mianowicie, nie masz obowiązku odczytać wiadomości prywatnej, ani tym bardziej zaufania takiemu powiadomieniu. Jeśli nawet dojdzie do tego, że dostanie się wezwanie z policji to należy po prostu powiedzieć, że nic się nie wie w tej sprawie, a jeśli coś się stało to poprosić o ramy czasowe wstawienia danego pliku, jakie konto, jaki adres mac został zapisany komputera, ponieważ po długim czasie albo dostawca internetu ma obowiązek skasować twoje dane (MA TEŻ OBOWIĄZEK CIĘ POWIADOMIĆ, jeśli jakaś instytucja dobiera się do twoich danych, inaczej masz prawo wytoczyć im proces karny), albo ten obowiązek spada na właścicieli chomikuj.pl, który de facto nie powinien udostępniać żadnych danych, gdyż wszelkie polskie prawa ich nie sięgają. Robią to specjalnie i prawdopodobnie kancelarie mogą im jeszcze za to płacić.
Co ważne, wezwanie zawsze jest w formie świadka, a nie winnego, także jeśli faktycznie nic nie było, bądź też ktoś po powiedzmy 5 latach i tak nie pamięta co robił na chomikuj to niech się nie przyznaje, po 5 latach dane już dawno zniknęły jak i pewnie komputer. Nikt nie jest w stanie określił kto co robił na kompie, zwłaszcza jak ma WIFI, a jeśli ktoś powie, że ktoś ma obowiązek sprawdzania swojego WIFI i hasła, czy ktoś przypadkiem transferu nie skuba jest w błędzie - nigdzie nie ma takiego obowiązku. W dodatku prokuratury wiedzą o wyłudzaniu danych i starają się umarzać takie postępowania, gdyż są krzywdzące zarówno dla zwykłych Kowalskich jak i dobrego imienia wyższych instancji (wyłudzanie pieniędzy przez osoby związane stricte z prawem).
Chciałbym też nadmienić, że prokuratury prawdopodobnie czekają do końca czasu, który przysługuje prowadzeniu postępowania, jeśli ten się kończy, a prokuratura uzna za bezcelowe szukanie dowodów, bądź za niemoralne - ma prawo do umorzenia postępowania.
Jednak ZAIKS, jeśli to realne powiadomienie to ma prawo do egzekwowania własnych praw, aczkolwiek i tutaj powiadomienie zwykłe na nic się zdaje, a to już dużo. Jeśli dochodzi do rozprawy to nie przyjdzie żadne powiadomienie, czy to listowe, czy to zwykły e-mail, czy wiadomość prywatna, ani informacja o jakiejś blokadzie na stronie. Prawa autorskie zwykle nawet przez ważniejsze stacje TV nie są egzekwowane sądownie, raczej blokują treści na stronach. Do prokuratury jednak trafiają zawiadomienia o strumieniowaniu programów telewizyjnych - bo to jest równoznaczne z utratą pieniędzy i to cały czas jak ktoś to ogląda. Jednak tacy wiedzą, że jakiekolwiek powiadomienie zmusza potencjalnego hackera do zabezpieczenia się, więc następstwa tego byłyby bezcelowe w sądzie, gdzieniegdzie niemożliwe w ogóle do zlokalizowania hackera - co tylko zabiera czas.
Podsumowując, często nie warto zawierać ugody, gdyż sam wyrok może w ogóle nie istnieć (postępowanie umorzone), bądź być niższy niż ugoda. Ugoda jest równoznaczna z przyznaniem się do winy, gdzie potem fałszywe kancelarie typu (NIE PODAM - ponieważ gdzieś tu na forum było, sprawdziłem, kancelaria nie istnieje) próbują cały czas pobierać "łapówki" od poszkodowanych, bo inaczej takiego precedensu nie można nazwać. Niech autor zrobi co uważa, ja osobiście wziąłbym byle jaki telefon i nową kartę SIM i zadzwonił, czy faktycznie ZAIKS ma z tym coś wspólnego, czy jest to tylko fanaberia jakiegoś fałszywego użytkownika (wielu może się podszywać prawdziwymi danymi).
Witam, to że jest to prawdziwa wiadomość nie mam raczej wątpliwości, bo podany numer telefonu widnieje też na stronie ZPAV. Zresztą po otrzymaniu tej wiadomości zadzwoniłem z numeru na kartę pod ten numer i dowiedziałem się, że ZPAV rozsyła takie wiadomości do użytkowników chomika, oczywiście chcieli abym podal im nazwę konta wtedy sprawdzą jaką kwotę mam do zapłacenia. Oczywiście nic nie podałem, dowiedziałem się tylko , że za jeden utwór muzyczny liczą ok 1,7 zł- kwota przy ugodzie jest do pewnej negocjacji. Chodziło mi o to aby dowiedzieć się jak kończyły sie takie sprawy u innych , którzy dostali takie powiadomienie. Czy jest to taki straszak i jeśli się zabezpieczy konto hasłem to nic ni będzie, czy może trzeba spodziewać się za jakiś czas wezwania na policję?
03.01.2016, 13:30 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.01.2016, 13:32 przez Blachu82.)
(03.01.2016, 12:40)KrisK napisał(a): że za jeden utwór muzyczny liczą ok 1,7 zł- kwota przy ugodzie jest do pewnej negocjacji.
Czyli mniej więcej wysokość tantiemy. Jednak całkowita wysokość powinna być wyliczona na podstawie ilości pobrań/wykorzystań danego utworu a to po usunięciu przez chomikuj.pl licznika jest trudne, wręcz niemożliwe do ustalenia. Zostaje im wobec tego ugoda i w tym celu są rozsyłane te wiadomości.
03.01.2016, 17:26 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.01.2016, 17:27 przez Blachu82.)
Dane mogą mieć, każda firma posiada takie dane. Ważne, że nie ma podstawy do obliczenia odszkodowania. Żeby to zrobić trzeba uzyskać dostęp do tych danych, a jak wiemy chomikuj.pl przeniosło się z serwerami na Cypr, a Cypr nie ma podpisanej z Polska umowy o współpracy w ściganiu przestępstw internetowych (dlatego właśnie się przenieśli, bo do nich też się już dobierali).