Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!

Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!


Przeklinanie - oznaka niewychowania, czy społeczna przypadłość?
#1
Spotkałam się ostatnio z opinią mówiącą, że bez soczystego przekleństwa w stylu słów na k, czy ch - język Polski traci całkowicie swoje znaczenie. Tendencje do używania niecenzuralnych słów mają różne grupy wiekowe, przeklina siedemdziesięciolatek i dziesięciolatek (słyszałam osobiście) :OO

Przekleństwo stanowi przerywnik, nadaje słowom ostrzejszego znaczenia, wyraża złość, a niekiedy nawet rozbawienie - może być użyte dowolnie. Samej zdarza mi się przeklinać i zastanawiam się, jak brzmiałyby niektóre moje zdania, gdyby z tej niekulturalnej praktyki zrezygnowała.

Skłonność do przeklinania jak wynika z moich obserwacji, niekoniecznie musi być skutkiem złego wychowania. Czasem najlepiej wychowane dzieci, w buncie przeciw wymaganiom od nich idealności - zaczynają przeklinać. Jedni uczą się tego w domu, inni w szkole lub na podwórku, jeszcze inni zaczynają przeklinać jako dorosłe, w pełni już ukształtowane osobowości. W świecie (przede wszystkim w Europie) jesteśmy znani jako wybitnie klnący, niewychowany naród.

Czy język Polski doprawdy byłby nijaki, jeśli zabrakłoby w nim przekleństw? Czy wy klniecie? Co myślicie o tej skłonności? Negujecie? Bagatelizujecie? Zapraszam do dyskusji.
  Odpowiedz
#2
Przeciętnie wszyscy na świecie klną nie zawsze ale klną. Słownik Polaka bez prostej Kur** stał by się bez sensu np:"Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się nagle i mówimy do siebie:
"Bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które znienacka narażają mnie na upadek.
Nasuwa mi to złe myśli o władzach gminy". Wszystkie te i o wiele jeszcze
bogatsze treści i emocje wyraża proste "O kur**!", które wyczerpuje
sprawę."" Kto się zgadza proszę o klikanie dziękuję:D
  Odpowiedz
#3
Ja myślę ,że to po prostu brak wychowania .Słyszałem jak 5 latek przeklinał tak ,że włosy dęba stawały :OO. Jak się przeklina to tak się kaleczy język Polski . Najczęściej używają bandyci i "ludzie ulicy" .

Też nie jestem święty ,bo przeklinam jak się wkurzę .
  Odpowiedz
#4
(20.10.2012, 18:05)Vilandra napisał(a): Tendencje do używania niecenzuralnych słów mają różne grupy wiekowe, przeklina siedemdziesięciolatek i dziesięciolatek (słyszałam osobiście) :OO

Tu się zgodzę, przykład moja 7 letnia kuzynka, czasem można usłyszeć kilka ostrych słów, 87 letni sąsiad potrafił, co 2 zdanie wsadzić przekleństwo, aż mi się śmiać chciało, od starszego takie coś słyszeć.

Ja rzadko kiedy przeklinam, zdarza mi się tylko podczas zdenerwowania.
  Odpowiedz
#5
Wszystko zależy od kontekstu, przeklinać też można kulturalnie:-) Co innego buractwo jadące autobusem i non stop bluzgające, a co innego wyraz frustracji czy gniewu w pewnych okolicznościach.

Niedawno siedziałem w poczekalni dworcowej. Była tam taka ekipa z 5 burków, na twarzy wypisany iloraz inteligencji około 50, non stop k... i ch... Tak dobry kwadrans. W końcu podniósł się starszy, ale postawny facet, w dużym płaszczu, który był w tej poczekalni z żoną. Podszedł do nich i powiedział. - Widzę, że panowie świetnie przeklinają, proponuje poszerzyć zakres słownictwa, będą panowie jeszcze lepsi - i zaczął puszczać bluzgi po angielsku, niemiecku, francusku i chyba niderlandzku. Po 5 minutach wrócił na miejsce, a te barany już do przyjazdu pociągu nawet słowem się nie odezwały. Klasę trzeba mieć!:-)
  Odpowiedz
#6
Jeżeli dzieci przeklinają to jest złe wychowanie a u dorosłych to normalne gdzie się nie spojrzy to klną a dzieciaki teraz częściej potrafią klnąć niż dorośli.
  Odpowiedz
#7
Duży wpływ może mieć też nasze otoczenie. Jeśli wśród znajomych lub współpracowników zdarzają się osoby nagminnie przeklinające - częsta obecność obok nas tych słów wpływa na to, że sami zaczynamy ich używać. Uczymy się przecież jak wiadomo przez naśladownictwo. Czasami można zwrócić komuś uwagę, ale niestety dorosłych ludzi wychowywać nie możemy (podejrzewam, że spotkalibyśmy się z ich oburzeniem na ten fakt).
  Odpowiedz
#8
Ja akurat mam trochę problem z przeklinaniem, chyba trochę tego nadużywam:D Ale nie klnę na potęgę w jakichś publicznych miejscach, fakt, wtedy dla mnie świadczy to o złym wychowaniu człowieka.
Od wulgaryzmów tak czy siak się nie uwolnimy. Poczytajcie sobie literaturę najnowszą - "Heroinę" Piątka, książki Masłowskiej - owszem, oni wykorzystują przekleństwa w innych celach niż tylko nadawanie wypowiedzi ostrzejszego znaczenia, ale kto tak naprawdę z ich czytelników to rozumie? Dla mnie, skoro już k... i ch... pojawiają się w literaturze, to znak, że się od tego nie uwolnimy...
Ciekawostka: Istnieje słownik przekleństw i wulgaryzmów polskich pod redakcją Macieja Grochowskiego - słowo h... ma tam wyróżnione 47 znaczeń:D
Free Your Mind!
  Odpowiedz
#9
Ja przeklinam dość często w towarzystwie, ale nigdy w domu, czy przy obcych. Używam tego raczej, aby wyrazić emocje, podkreślić zdanie, czy aby zabrzmiało ono nieco śmieszniej. Staram się mimo wszystko to zwalczać i szukam zamienników do tych czasami mimowlnych przecinków. Jestem osobą bardzo kulturalną, więc raczej nie powiem, że wynika to akurat w moim przypadku z wychowania. Jak jednak napisałem, staram się to zwalczać.
  Odpowiedz
#10
Czasem to oznaka niewychowania, czasem przyzwyczajenie... Zależy jakiego slownictwa używają ludzie z otoczenia. Ja nie przeklinam i strasznie mnie drażni, kiedy ktoś robi to w moim towarzystwie :P
  Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Ludzie bez wyobraźni - Dająca do myślenia kampania społeczna. da Vinci 6 1 749 28.07.2013, 18:34
Ostatni post: Adikus

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości