Kubica podczas swojej kariery wyścigowej często zakładał kask z napisem "Jan Paweł II". Tak było m.in. w 2007 roku, kiedy uległ groźnie wyglądającemu wypadkowi w GP Kanady. Chociaż jeżdżący wówczas w BMW Sauber Kubica doszczętnie rozbił swój bolid, to z wypadku wyszedł praktycznie bez szwanku. Po tym zdarzeniu mówiło się nawet, że polski kierowca może zostać świadkiem w procesie beatyfikacji Jana Pawła II.
Jeśli informacje agencji SID się potwierdzą i Kubica pojawi się na beatyfikacji, nawet wśród wielu znakomitości będzie zapewne jednym z najsławniejszych gości, a o jego obecności poinformują wszystkie media relacjonujące uroczystości. Operatorzy telewizyjnych kamer zapewne będą starać się wyszukać wśród zgromadzonych jednego z najsławniejszych obecnie Polaków i choć przez chwilę pokazać jego twarz.