Jeb połamał sobie kostki i kość strzałkową, ale przeżył i dalej robi, to co kocha...
Dwain Weston zginął na miejscu. Podobnych wypadków jest całkiem sporo, ale wbrew powszechnej opinii, to jest tego warte. Sam mam marzenie, żeby spróbować kiedyś podobnych akrobacji, ale nie aż tak ryzykownych. Zwykły skok ze spadochronem i tym kombinezonem, bez żadnych przeszkód wystarczy.