Spot reklamujący Warszawę na Euro 2012

[tungar]

Spot promujący Warszawę na Euro 2012 zamiast zachwytu wzbudził salwy śmiechu. Takie reakcje wywołał film który za 505 tys. złotych wykonała firma TPS (najtańsza oferta). Producent miał narzucony scenariusz, który wybrało Biuro Promocji Miasta. Film miał pokazywać dynamizm i piękno Warszawy. 30 sekundowa wersja była pokazywana w Polsacie i TVP i nic nie wskazywało na złe przyjęcie. Inaczej było w internecie z 3 minutową wersją. Widzowie szybko się zorientowali, że bohater pościgu za fajną laską ma przyciasne spodenki i nadali mu miano zboczeńca ścigającego ofiarę. I wtedy klip stał się hitem, przez kilkanaście godzin obejrzało go ponad 100000 internautów.



Jak zrobić świetną reklamówkę z Warszawą, kilka miesięcy temu pokazała firma HTC. Stolica została bohaterką spotu nakręconego przed Tour de France, którego tajwańska firma jest sponsorem. Filmik „HTC Detour" tylko na oficjalnym kanale YouTube firmy obejrzało prawie 2 mln osób.