Spróbuj to przeczytać

[Paweu]

Więc Pawle, przyznaj się, jak dużo czytasz?

Czytać to dużo czytam, czy to gazety, czy przesiaduje na forach internetowych i czytam kilometrowe teksty. To też zależy kto je piszę, czy piszę to taki Buhaj czy taki... no już nie będę mówił kto.
Książek nie czytam, czytam jedynie podręczniki a po głębsze słownictwo sięgam do takich stron jak sjp.pl
I przyznam się bez bicia, nigdy nie przeczytałem całej książki. Streszczenia czytam, wiersze także, np. Norwida które są dość trudne do interpretacji.

Podane słowa były po prostu zbyt skomplikowane, jeśli chodzi o układ liter.
Gdyby to było tak;

Potsrzegaanie, zotsasowanie, teochinakch, memntazliu.

To bym to bez problemy rozgryzł.
80% tekstu wyżej, w poście ambb'a nie rozwiązałbym tak samo szybko jak to zrobiłem, gdyby był inny układ liter, chociaż pierwsza i ostatnia litera jest w tym samym miejscu.

[da Vinci]

Paweł, mimo wszystko czytanie książek dużo bardziej rozwija nasze umiejętności, niż przeglądanie forów internetowych lub gazet, na przykład. Lektura wymaga od nas ciągłej uwagi, jednolitej koncentracji i trochę innego schematu użycia wyobraźni, niż dzieje się to, kiedy przez kilka godzin siedzimy przed komputerem. Wiadomo, to zawsze coś, ale to książki budują najbardziej umiejętności związane z szybkim czytaniem.