Strefa 51

[Vilandra]

Strefa 51 - (z ang. Area 51). Deamland lub Groom Lake. Oficjalna nazwa: Air Force Flight Test Center, Detachment 3. Zbudowana w 1951 roku baza wojskowa, zlokalizowana w Strefie Sił Powietrznych Nellis (stan Nevada, hrabstwo Lincoln).



Baza wyposażona jest w jeden z najdłuższych na świecie pasów startowych. Pas Strefy 51 mierzy aż 9,5 km (drugi 5,5). Przestrzeń powietrzna nad Groom Lake jest najpilniej strzeżoną przestrzenią nad całymi Stanami Zjednoczonymi.

Według oficjalnych danych była miejscem w którym konstruowano najnowocześniejsze wojskowe samoloty, takie jak: SR-71 Blackbird, B-2 Spirit oraz F-117 Nighthawk i B-1 Lancer oraz przeprowadzano testy jądrowe.

Nie to jednak powoduje od lat poruszenie opinii publicznej. Rządni wiadomości łowcy teorii spiskowych utrzymują, że na terenie terenie Dreamlandu przetrzymywane były zwłoki "obcych" znalezione po katastrofie "ufo" w Roswell (Nowy Meksyk). Baza miała przetrzymywać nie tylko szczątki istot obcej cywilizacji, ale także jednego żywego, ocalonego w katastrofie obcego oraz wrak statku kosmicznego, którym przybyli na ziemię.


W związku ze Strefą 51 swego czasu dużo mówiło się o samolocie Aurora, wyposażonym w napęd antygrawitacyjny! Latającym z prędkością 4M na wysokości 200 000 stóp. Prace nad antygrawitacją prowadzone miały być ponoć w Groom Lake na szeroką skalę a wyniki tych prac strzeżono niczym najwartościowszego skarbu.


Światło na sprawę Strefy 51 rzucają przede wszystkim wyznania jej byłych pracowników. Obok faktów o których wspominają nie można przejść obojętnie. Co kryje w sobie Air Force Flight Test Center, Detachment 3? Jakie jeszcze nowości trafią na pierwsze strony gazet? Wywiad z obcym? Opinie z testowych lotów Aurory? Co by to nie było bez wątpienia wzbudzi ogromne zainteresowanie i na nowo rozgrzeje serca żadnych sensacji łowców pozaziemskiej cywilizacji.

Jeśli jednak Dreamland naprawdę mieści w swoich hangarach szczątki obcych i technologie, które przeczą zasadom współcześnie pojmowanej nauki... to bardzo się z tego faktu cieszę. Oznacza on bowiem, że to co widzimy, to tylko czubek góry lodowej a do odkrycia jest jeszcze wiele. Jeśli obcy rzeczywiście istnieją rzuca to nowe światło na ludzką egzystencję we wszechświecie. Jeśli Aurora istnieje - jesteśmy na bardzo wysokim poziomie rozwojowym, potrafimy łamać zasady, które wydają się być nienaruszalne.

[Diablo09]

Od zawsze mnie fascynowała ta strefa. Najbardziej to to co oni tam trzymają.

Wiem na pewno, że te głupie niezidentyfikowane obiekty i itp światełka są sprawką ludzie. Dokładnie 99% przypadków

Ale może chociaż ten 1% jest pozaziemski ??

[Hans]

Strefa 51 może faktycznie okazać się twierdzą, w której byśmy znaleźli UFO z Roswell czy coś jeszcze innego.
Chyba najbardziej interesującym elementem Strefy 51 jest Hangar 18.



Więcej informacji znajdziecie w googlach.
uż jest po ang. ale chyba powinniście dać radę .

Pozdrawiam.

[Vilandra]

Area 51 pasjonuje mnie tym bardziej, im więcej informacji staram się zdobywać na jej temat. Szczególnie pasjonujące były wywiady z byłymi pracownikami Dreamlandu, którzy zarzekali się, że baza wykonywała autentyczną sekcję zwłok zmarłego kosmity oraz przesłuchiwała tego, któremu udało się ujść z życiem. Przesłuchanie to rzekomo miało się odbywać a pośrednictwem telepatów i tzw. mediów.

Co do Aurory, to nieoficjalne informacje głoszą, że latała już wielokrotnie a za niedługi czas jej istnienie zostanie oficjalne potwierdzone przez władze USA.

[da Vinci]

Wiemy tylko tyle, ile oni chcą abyśmy wiedzieli. Nic nie dzieje się bez powodu... Wszystkie dane, które trafiają do przeróżnych źródeł, począwszy od tajnych zakamarków sieci, a skończywszy na prasie i mediach, są filtrowane i wypuszczane tak, jak podoba to się ludziom na stołkach. Prawda jest taka, że nie wiemy nic, a szukając prawdy w temacie Sterfy 51 gramy w grę, w której to oni rzucają kości, a my jesteśmy pionkami.

Każda informacja, nawet najgorszy błąd, czy rzekomy "przeciek" to nic innego jak element zaplanowanej układanki... Spytacie, po co mieliby sr*ć pod siebie? Odpowiedź jest prosta. Tajemnicze i niezbadane informacje, to groźne informacje. Groza budzi strach, a on jest jednym z strategicznych punktów dyplomatycznej gry z między innymi Rosją. To jedynie cząstka "innego" spojrzenia na oferowaną przez ogół "prawdę", która was ciekawi i której nigdy nie poznamy w pełni bo jesteśmy jedynie owcami na tym pastwisku i nie ważne jak wiele mądrości pochłoniemy, jak wielkie grupy stworzymy i cokolwiek zrobimy, zawsze pozostaniemy na pastwisku ludzi, którzy rządzą z ukrycia ziemią.