The Elder Scrolls Online

[Swordancer]

The Elder Scrolls Online

Wierni fani serii The Elder Scrolls już zapewne słyszeli o wersji online tej kultowej gry rpg. Gry wydane przez Bethesda Softworks pod tym tytułem zawsze potrafiły zrobić zamieszanie na rynku gier. Tak właśnie ma wyglądać wersja online słynnej serii wykonana przez developerów z ZeniMax:

Walka z Deadrothem



Dreugh



Durzogi



Twierdza Smutku



Wiatrak przy ponurych skałach



Dwemerowa Sfera



Dunmerski żołnierz



Wiatrak przy ponurych skałach w nocy



Crow's Wood



Argoriańscy żołnierze



W grze będziemy mogli się przemieszczać prawdopodobnie po trzech prowincjach Tamriel - Cyrodiil, Skyrim i Elsweyr, tak więc czeka nas sporo podróżowania po tym ogromnym obszarze. Oczywiście nie wszystkie części prowincji będą dostępne, ale z biegiem czasu będą one nam udostępniane i być może dojdą do tego nawet nowe prowincje.

Mapa Tamriel



Historia świata gry poprzedza wydarzenia z ostatniej odsłony TES'a czyli Skyrim'a o całe tysiąclecie. Przedstawiać będzie ona podboje Tamriel prowadzone przez deaderycznego księcia Malog Bala. Nie zabraknie więc mrocznych klimatów jak i epickich walk, ponieważ gra ma być skupiona wokół jednostki, dzięki czemu każdy gracz będzie czuł się wyjątkowy mimo otaczających go kompanów. Ciekawostki i szczegóły na temat gry można poznać na oficjalnej polskiej stronie Skyrima - skyrim.pl.

Gra ma ukazać się w przyszłym roku, ale dokładana data premiery nie jest znana. Tak czy inaczej już wiem czym będę zajmował się w nudne wieczory, kiedy nie będzie nic lepszego do roboty. Mam nadzieję, że klimat gry będzie wspaniały jak zawsze.

Wstępny Trailer - zapowiedź



Teaser pokazywany na targach E3

---

Odświeżając, dziś przyszedł email:

[da Vinci]

Oj czekam, czekam. Uwielbiam serię TES, zwłaszcza piątkę, Skyrim. Aż dziwne, że wcześniej na to nie wpadli. Ten multiplayer stanie się naprawdę wielkim gigantem, w ciemno wróżę producentom złote żniwa. Oby od technicznej strony wszystko było dopięte na ostatni guzik. Idea jest tak niesamowita, że potrzeba by wiele wysiłku, aby zatrzymać ten projekt, który już niedługo, ruszy w galopie na szczyt popularności.

[Swordancer]

Pierwszy miesiąc darmowy, a każdy następny... 15$! Dodatkowo mikropłatności, niestety, ale jeśli stawka w Polsce nie będzie dużo niższa, to raczej z grania nici.