Jak mówią specjaliści, rower jest jak samochód. Tak jak auto, po odpowiedniej ilości przejechanych kilometrów przechodzi przegląd. Taki rower przynajmniej dwa razy w roku powinien trafić do serwisu, aby sprawdzić czy wszystkie mechanizmy działają poprawnie.
Z prawidłowym utrzymaniem naszych rowerów mamy problem od kilku lat. Obowiązkowo powinno się robić przeglądy po sezonie letnim i przed wyjechaniem w pierwszą trasę.
Cykl używania jednośladów w Polsce wynosi ponad 15 lat, podczas gdy w pozostałej części Europy jest to średnio 6 lat. Im starszy, tym wymaga bardziej skomplikowanych i czasochłonnych napraw. Jednak oczywiście wszystko zależy od tego jak będziemy dbać o swój rower.
Niektórzy zostawiają rower w piwnicy i pozwalają wygrać rdzy ze smarem. Dlatego dla tych, którzy tak robią, a nie mają "żyłki" majsterkowicza, sklepy rowerowe prowadzą usługę kontroli naszych jednośladów.
Jak zrobić to samemu?
Wprawdzie niektóre czynności, takie jak np. centrowanie koła czy wymiana piasty, wymagają specjalnych narzędzi i można wykonać je w zasadzie jedynie w warsztacie, to jednak ze sporą częścią pracy można uporać się samodzielnie i samemu sprawdzić, czy rower jest sprawny czy też wymaga interwencji mechanika.
Kontrolę najlepiej rozpocząć od kół. Przede wszystkim należy sprawdzić, czy z opon nie uchodzi powietrze i czy nie są one łyse lub nierównomiernie zużyte. Stara i sparciała opona łatwiej ulega przebiciu, więc zużytą gumę warto zawczasu wymienić. Ewentualne luzy w piastach łatwo wykryć, poruszając kołem na boki - jeśli wszystko jest w porządku, żaden ruch nie powinien być możliwy. Zwichrowane koło będzie się nierówno toczyć i ocierać np. o klocki hamulcowe. Jeśli piasty są w porządku i koła nie wymagają centrowania, można spokojnie ruszać na wycieczkę. W przeciwnym razie konieczna będzie wizyta w warsztacie.
Warto także zadbać o właściwe ciśnienie powietrza w oponach: jeżeli jeździmy głównie w mieście, po twardych drogach, rower będzie się łatwiej toczył, jeżeli koła zostaną mocno napompowane. Z kolei na leśnej dróżce, gdzie ziemia jest miękka, mniejsze ciśnienie poprawi komfort jazdy i sprawi, że koła będą się mniej ślizgać czy zapadać.
Układ napędowy
W suporcie (schowana w ramie oś na łożyskach, do której przytwierdzona jest korba z pedałami), tak jak w piastach, nie powinno być żadnych luzów. Wykryć je można, poruszając korbą w prawo i w lewo. Skontrolować należy również zużycie wielotrybu: "ostre" zęby i przeskakujący przy mocnym naciskaniu na pedały łańcuch świadczy o dużym wyeksploatowaniu kasety. Łańcuch, jeżeli jest nienaoliwiony lub pokryty starym smarem wymieszanym z brudem, wymaga wyczyszczenia i nasmarowania. Co prawda w warunkach domowych często nie ma możliwości demontażu łańcucha, ale można sobie poradzić, wycierając go dokładnie szmatą, najlepiej nasączoną benzyną. Następnie czysty łańcuch należy nasmarować - można użyć specjalnego smaru do łańcuchów (20-25 zł) lub też o wiele tańszego, zwykłego oleju maszynowego (2-3 zł). Po rozprowadzeniu oleju należy jego nadmiar wytrzeć suchą szmatką.
Przerzutki
Najczęstszym, choć w miarę prostym do usunięcia kłopotem, który sprawiają przerzutki, jest ich nieprecyzyjne działanie. Jeżeli po zmianie biegu na wyższy łańcuch nie chce wskoczyć na następną zębatkę, należy trochę "skrócić" linkę przez niewielkie odkręcenie (w lewo) pokrętła regulacyjnego na kierownicy, znajdującego się pomiędzy pancerzem a manetką przerzutki. Analogicznie należy postąpić w odwrotnym przypadku, kiedy mimo zmiany biegu na niższy, łańcuch nie zeskakuje na niższą zębatkę. Dokręcając (w prawo) pokrętło regulacyjne przy manetce, "wydłużamy" trochę linkę przerzutki. Z kolei jeżeli łańcuch w skrajnych położeniach wypada w ogóle z wielotrybu i dostaje się pomiędzy kasetę a ramę lub pomiędzy kasetę a szprychy, należy krzyżakowym śrubokrętem wyregulować maksymalne i minimalne wychylenie przerzutki - służą do tego dwie śrubki na przerzutce, oznaczone symbolami "+" i "-" lub "high" i "low". W najpopularniejszych przerzutkach Shimano umieszczone są jedna nad drugą - dokręcając dolną śrubkę, ograniczamy wychylenie przerzutki przy niskich biegach, dokręcając górną - przy wysokich. Czasami jednak same regulacje nie pomagają - w takim przypadku najczęściej przyczyna leży w starym i zabrudzonym "olinowaniu". Wtedy pancerze i linki należy nasmarować lub wymienić na nowe - koszt niewielki, a poprawa natychmiastowa.
Hamulce i stery
Podstawą bezpiecznej jazdy są sprawne hamulce. Klocki hamulcowe powinny być ustawione równolegle do felgi, tak aby równomiernie się ścierały. Nie można dopuścić do nadmiernego zużycia klocków, gdyż pod warstwą gumy znajduje się metal, który może zniszczyć felgę. W miarę eksploatacji rower zaczyna hamować po coraz większym nacisku na dźwignię, dlatego warto co jakiś czas, podobnie jak w przypadku przerzutek, odkręcić troszkę pokrętło regulacyjne i "skrócić" tym samym długość linki hamulcowej. W ten sposób zmniejszy się odległość między klockami a felgą i będzie można łatwiej i szybciej zahamować. Przed wyruszeniem na wycieczkę trzeba zwrócić uwagę na ewentualny luz na sterach przy kierownicy. Jeżeli zaciśniemy hamulce i spróbujemy poruszyć rower do przodu i do tyłu, może się okazać, że w miejscu, gdzie wspornik wychodzi w ramy, jest luz. W takim przypadku należy po prostu dokręcić dwie duże nakrętki znajdujące się nad sterami. Jeżeli nie posiadamy odpowiednio dużego płaskiego klucza, nie trzeba się martwić: większość warsztatów zakasuje luzy na sterach za darmo.