Wybierzmy reprezentację Polski na Euro 2012 - Bramkarze

[tungar]

To już druga próba utworzenia "Odjechanej Reprezentacji Polski". Pierwsza próba zakończyła się niepowodzeniem i brakiem zainteresowania z waszej strony. Więc pomyślałem sobie, może taka forma wyboru wam nie odpowiada, więc teraz zrobimy to inaczej, mianowicie w formie ankiety. W kolejnych postach będę wam przedstawiał kandydatów na poszczególne pozycje na boisku, a wy moi drodzy będziecie głosować, powtarzam będziecie głosować! Możecie też oczywiście podać uzasadnienie swojego wyboru, chociaż nie będę was do tego zmuszać (bo jeszcze się zniechęcicie). Głosujcie wszyscy, dziewczyny na najprzystojniejszego, ci co się orientują na najlepszego, a wszyscy według własnych kryteriów.
Dzisiaj weźmiemy się za bramkarzy.


Artur Boruc






Pochodzi z usportowionej rodziny, jego ojciec w czasach młodości przez wiele lat uprawiał hokej na lodzie w barwach Pogoni Siedlce. Boruc zainteresował się piłką nożną w drugiej klasie szkoły podstawowej. Na pierwszy trening 9-letniego Boruca zaprowadził jego starszy brat Robert w 1989. Wkrótce został pierwszym golkiperem zespołu juniorów młodszych Pogoni. W 1993 wziął udział z juniorami Pogoni w międzynarodowych mistrzostwach w piłce nożnej dzieci i młodzieży Dana Cup w duńskim Hjørring. W wieku 16 lat Boruc zaliczył pierwszy mecz w gronie seniorów, w sezonie 1995/1996 zadebiutował w pierwszym zespole Pogoni, podczas ligowego spotkania przeciwko Orlętom Łuków o mistrzostwo ówczesnej III ligi. W sezonie 1997/1998 zdobył natomiast z Pogonią Wojewódzki Puchar Polski. W 1998 jako zawodnik reprezentacji Polski U-19 wystąpił na Stadionie Wojska Polskiego w sparingowym meczu z Legią Warszawa. Po udanym występie został zaproszony przez działaczy Legii do uczestnictwa w obozie szkoleniowym na Sycylii, a następnie został zawodnikiem Legii. Na zmianę z Wojciechem Kowalewskim był bramkarzem drugiej drużyny. Jesienią 2000 trafił w ramach wypożyczenia do drugoligowej drużyny Dolcanu Ząbki, gdzie grał do końca rundy. Wiosną 2001 wrócił do Legii, gdzie rozpoczął treningi z pierwszym zespołem. 8 marca 2002 zadebiutował w pierwszej lidze w meczu z Pogonią Szczecin, zmieniając w bramce Radostina Stanewa. Od tego czasu stał się podstawowym zawodnikiem zespołu, który w tym samym sezonie sięgnął po Mistrzostwo Polski oraz Puchar Ligi. W europejskich pucharach zadebiutował 12 sierpnia 2004 meczem Pucharu UEFA z FC Tbilisi. W lipcu 2005 został wypożyczony do Celtic Glasgow (umowę podpisał 20 lipca 2005), gdzie szybko stał się pierwszym bramkarzem. Po kilku miesiącach został przez szkocki klub wykupiony definitywnie za 1,5 mln. euro. W tym samym sezonie Celtic został Mistrzem Szkocji i wywalczył Puchar Ligi Szkockiej. W sezonie 2006/2007 rozegrał swój pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Pomimo przeprowadzki do Glasgow Artur nie zerwał więzów z Legią Warszawa. 18 kwietnia 2007 roku, podczas meczu 22 kolejki Orange Ekstraklasy można było go zobaczyć pomiędzy warszawskimi kibicami, jak dopingował Legię w meczu z Wisłą Płock. Jest ponadto członkiem "Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa". Władze klubu Celtic ukarały Artura Boruca grzywną 50 tysięcy funtów za złamanie zakazu picia alkoholu podczas przedsezonowego tournée Celticu w Holandii w 2008. 23 października 2008 Artur Boruc został ukarany przez komisję dyscyplinarną Scottish Football Association grzywną w wysokości 500 funtów oraz ostrzeżeniem przed podobnym tego typu zachowaniem w przyszłości, za obraźliwe gesty wykonywane w stronę kibiców Glasgow Rangers podczas spotkania derbowego, które miało miejsce 31 sierpnia 2008. 12 lipca 2010 ACF Fiorentina ogłosiła, że porozumiała się z Celtikiem w sprawie transferu Boruca i Polak podpisze z nią kontrakt po przejściu testów medycznych. 14 lipca 2010 roku Fiorentina ogłosiła na swojej stronie internetowej, że Polak przeszedł testy medyczne i podpisał kontrakt z klubem. Kwota transferu wyniosła 3,6 mln euro. Pierwsze tygodnie Boruca we Florencji nie były jednak udane, przegrał rywalizację o miano pierwszego bramkarza z Freyem. Dzięki kontuzji Francuza, która miała miejsce w październiku Boruc został pierwszym bramkarzem fiołków. Z wyjątkiem meczu z Romą, polski bramkarz był pewnym punktem swojej drużyny, swoją grą zmuszając Freya do odejścia z klubu przed sezonem 2011/2012.


Boruc zagrał jeden mecz w reprezentacji Polski U-17 oraz dwa w U-18. 28 kwietnia 2004 zadebiutował w pierwszej reprezentacji Polski. Prowadzona wówczas przez Pawła Janasa drużyna zremisowała w Bydgoszczy z Irlandią 0:0, a Boruc grał od 59. minuty. Początkowo był graczem rezerwowym, ale pod koniec eliminacji do Mistrzostw Świata 2006 po kontuzji Jerzego Dudka zajął miejsce w bramce drużyny narodowej. W maju 2006 roku Paweł Janas powołał Boruca do 23 osobowej kadry na Mistrzostwa Świata w Niemczech, gdzie zagrał wszystkie mecze. Za kadencji Leo Beenhakkera nie był jednak pierwszym bramkarzem, u Leo najpierw grał Dudek, potem Kowalewski, dopiero kiedy Kowalewski musiał pauzować za kartki w bramce stanął Boruc, i już został na stałe. Na Mistrzostwach Europy zagrał wszystkie mecze i był najlepszym piłkarzem naszej drużyny. Kariera w reprezentacji Artura załamała się gdy 21 sierpnia 2008, razem z Dariuszem Dudką i Radosławem Majewskim, został zawieszony w prawach reprezentanta, za nieodpowiednie zachowanie po meczu z Ukraina. Do kadry wrócił 11 października, na mecz eliminacyjny Mistrzostw Świata w RPA z Czechami (wygrany 2:1). Następnie mecz z Ukrainą (1:1) i znowu został wyrzucony z kadry, razem z Michałem Żewłakowem, za aroganckie zachowanie wobec obsługi samolotu. Jednym słowem postać kontrowersyjna, a jednocześnie, urodzony przywódca drużyny.




Łukasz Fabiański






Łukasz Fabiański pochodzi z Kostrzyna nad Odrą. Swoją karierę piłkarską rozpoczął w roku 1999 w juniorskiej drużynie Polonii Słubice. Następnie, w wieku 15 lat dołączył do MSP Szamotuły. W trakcie swojej kariery juniorskiej grał jeszcze w Lubuszaninie Drezdenko, Sparcie Brodnica oraz Mieszku Gniezno. Pierwszy zawodowy kontrakt podpisał w 2004 roku z Lechem Poznań i w tym samym roku był na stażu w Arsenalu, ale ostatecznie wrócił do Polski, gdzie wylądował w Legii Warszawa. Debiut w Ekstraklasie zaliczył 24 lipca w meczu z Arka Gdynia. Po odejściu Artura Boruca do Celticu został pierwszym bramkarzem Legii. W sezonie 2005/2006 rozegrał w Legii wszystkie mecze w tej drużynie, zdobył Mistrzostwo Polski, otrzymał tez piłkarskiego "Oskara" w kategorii najlepszy bramkarz ( uff, co za sezon), "Oskara" otrzymał również w następnym sezonie. W maju 2007 przeszedł do Arsenalu Londyn i tym sposobem, w tym wielkim klubie znalazło się dwóch naszych bramkarzy. W nowej drużynie zadebiutował 25 września w wygranym 2:0 spotkaniu Pucharu Ligi z Newcastle United. W Premier League pierwszy występ zaliczył 28 kwietnia 2008 roku w meczu z Derby County, zakończony zwycięstwem Kanonierów 6:2. Debiutancki sezon w Arsenalu zakończył z trzema występami ligowymi, oraz pięcioma pucharowymi. 5 listopada 2008 zaliczył pierwszy występ w Lidze Mistrzów, kiedy to zagrał w zremisowanym 0:0 spotkaniu z tureckim Fenerbahçe SK. Polak występował przez pełne 90 minut. Drugi mecz w Lidze Mistrzów rozegrał 7 kwietnia 2009 z Villarrealem zmieniając w 30 minucie Almunię. Sezon 2010/2011 Łukasz rozpoczął jako bramkarz rezerwowy, ale 21 września 2010 zagrał w Pucharze Ligi Angielskiej. Arsenal mecz wygrał 4:1 ale na "Fabiana"spadła masa krytyki za bramkę Robbiego Keane'a. Tydzien później rozegrał drugi mecz sezonu w Lidze Mistrzów przeciwko Partizanowi Belgrad. Zagrał dobry mecz i obronił karnego. Od tamtej pory Łukasz był podstawowym bramkarzem Arsenalu. Utrzymał czyste konto przeciwko Manchesterowi City i został okrzyknięty bohaterem meczu. Po meczu z Wolverhampton został mianowany bohaterem meczu przez Sky Sports. Po tym meczu Arsen Wenger powiedział, Fabiański może być jednym z najlepszych bramkarzy Premir League. Niestety 5 stycznia doznał kontuzji w meczu z Manchester City i od tej pory jego miejsce zajął Wojciech Szczęsny.





Wojciech Szczęsny






Wojtek Szczęsny jest wychowankiem Agrykoli Warszawa, z którą w 2004 zdobył wicemistrzostwo Polski juniorów. W efekcie czego w 2005 roku trenował już z Legią Warszawa, następnie został wypożyczony do swojego macierzystego klubu, ale w dalszym ciągu trenował często z Legią. Rok 2006 to już Arsenal Londyn, w którym początkowo grał w drużynie rezerw, a 24 września 2008 podpisał zawodowy kontrakt. Rok 2008 zakończył się pechowo, w trakcie treningu na siłowni Wojtek złamał obie ręce, co to znaczy dla bramkarza nie muszę chyba tłumaczyć. Ale to twardy facet i 22 września 2009 zadebiutował w pierwszym składzie Arsenalu Londyn w meczu z West Bromwich Albion (w pucharze ligi). W 2009 roku został wypożyczony do Brentford (trzecia liga angielska) do końca sezonu 2009/2010, gdzie rozegrał 28 spotkań. Po powrocie do Arsenalu zaczęła się prawdziwa kariera tego młodego bramkarza. 13 grudnia 2010 zadebiutował w Premier League (ekstraklasa angielska), w meczu z Manchesterem United (nie boją się wpuszczać młodych). Łącznie w sezonie 2010/2011 rozegrał 10 spotkań w najwyższej klasie rozgrywek w Anglii. 28 stycznia 2011 trener Arsen Wenger ogłosił: Szczęsny numerem jeden w Arsenalu.Karierę w reprezentacji Polski Szczęsny rozpoczął od U-18. Uznany za najlepszego bramkarza Europy w tej kategorii wiekowej, wystąpił w meczu reprezentacji Europy w meczu z Afryka, w Barcelonie. Znajdował się w kadrze reprezentacji na Mistrzostwa Świata U-20 w 2007. 18 maja 2008 roku został awaryjnie powołany na zgrupowanie przygotowawcze polskiej kadry do Euro 2008, ponieważ Artur Boruc i Tomasz Kuszczak nie zakończyli jeszcze sezonów w swoich klubach. Podczas tego zgrupowania wystąpił w nieoficjalnym meczu z drugoligowym klubem szwajcarskim FC Schaffhausen, zastępując w 70. minucie Łukasza Fabiańskiego.
Pod koniec października 2009 roku został powołany przez Franciszka Smudę na mecze towarzyskie z Rumunią (14 listopada 2009) i Kanadą (18 listopada 2009). W barwach narodowych zadebiutował w tym drugim spotkaniu, zastępując w drugiej połowie Tomasza Kuszczaka. I jeszcze ciekawostka, większość kibiców piłkarskich wie to doskonale,że Wojtek w zasadzie był skazany na sukces. On po prostu sport, piłkę nożną ma we krwi. Otóż jego ojcem jest Maciej Szczęsny, bramkarz reprezentacji Polski. Jedyny bramkarz który zdobył cztery mistrzostwa Polski, z czterema różnymi klubami ( Legia Warszawa, Widzew Łódź, Polonia Warszawa i Wisła Kraków). Ale już dzisiaj możemy być pewni że Szczęsny Junior, przerośnie Szczęsnego Seniora. Już w tej chwili bowiem interesują się nim takie kluby jak Barcelona.Oby tak dalej.





Przemysław Tytoń


[imghttps://lh4.googleusercontent.com/-T1WLcwh4tK8/TqGdBhZcKMI/AAAAAAAAAO0/HO21A2Ablo0/s550/Przemys%2525C5%252582aw%252520Tyton.png[/img]




Przemysław Tytoń rozpoczynał piłkarską karierę w Hetmanie Zamość. W sezonie 2004/2005 przeszedł do I-ligowego Górnika Łęczna, gdzie przez dwa sezony rozegrał 20 spotkań w ekstraklasie. Debiut zaliczył 28 sierpnia 2005 w wyjazdowym meczu z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski (1:1). Od rundy jesiennej sezonu 2007/2008 był zawodnikiem holenderskiej Rody JC Kerkrade (kontrakt obowiązywał go do 2013). W Eredivisie zadebiutował 29 marca 2008, w zremisowanym bezbramkowo meczu z Heracles Almelo. Od rundy jesiennej sezonu 2009/2010 jest podstawowym bramkarzem Rody. 16 sierpnia 2011 roku podpisał pięcioletni kontrakt z PSV Eindhoven. Nieoficjalne podano, że kwota transferu wyniosła ok. 2,5 mln euro.18 września 2011 podczas meczu holenderskiej ligi z Ajaxem Amsterdam doznał silnego wstrząśnienia mózgu, jednak prześwietlenia nie wykazały żadnych pęknięć ani uszkodzeń szyi i czaszki.

9 maja 2010 selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda zapowiedział w emitowanym na antenie Polsatu Sport programie Cafe Futbol powołanie dla Tytonia na mecz towarzyski z Finlandią, który odbył się 29 maja 2010 roku w Kielcach. Miał on wystąpić w bramce Polski od pierwszych minut. Wcześniej grywał jedynie w młodzieżowych reprezentacjach Polski. W meczu z Finlandią grał cały mecz i zachował czyste konto. W swoim drugim występie z reprezentacją Kamerunu, został wprowadzony do gry po pierwszej połowie. Zmienił Łukasza Fabiańskiego. Wpuścił dwie bramki, a ostatecznie Polska przegrała z afrykańskim zespołem 0:3. 7 września 2010 odbył się mecz towarzyski Polska-Australia na stadionie im. Henryka Reymana w Krakowie, w którym Przemysław stał na bramce od pierwszych minut aż do ostatniego gwizdka. Mimo intensywnego dopingu ze strony kibiców oraz przyjaciół, polski bramkarz wpuścił 2 bramki co zakończyło się przegraną naszej reprezentacji wynikiem 1:2.

[Sebastian]

Na początek. Super wątek tungar a dalej to tak... Ja zagłosowałem na Szczęsnego bo ostatnio w Arsenale prezentuje znakomitą formę. Media, aż huczą o nim. Na pewno ojciec jest zadowolony ze swojego syna Także jeśli ja miałbym wybierać to stawiam na Szczęsnego.