Xperia Z2, czy Galaxy Note 3?

[WazzUp]

Jednak po przetestowaniu Note 3 stwierdzam iż to majstersztyk
Mniejszy wymiarowo niż Note 2 z tego co odczułem, rysik super wygoda

[da Vinci]

W tym tygodniu dotarła do mnie upragniona Xperia Z2 i powiem Wam, że jestem bardzo zadowolony. Tak czułem, że nie wytrzymam tego miesiąca, dwóch, do obniżki cen, i kupie Soniaka od razu po premierze... Tyle z mojego rozsądku

Z czasem u mnie krucho ostatnio, a tu dłuższy wywód się szykuję, więc kompromisowo postaram się napisać tę wypowiedź konkretnie, ale w wielkim skrócie.

Otóż, czytając temat od początku, zauważyć można moją przychylność do serii Note. Miałem do czynienia z poprzednimi modelami, ostatniego, drugą generację, posiadałem prawie rok i w sumie nadal go mam, bo nie zebrałem się jeszcze, aby go wystawić na Allegro, ale do czego zmierzam... Ostatni fablet Samsunga był dla mnie naprawdę zaspokajający. Chodził płynnie, miał piękny i duży wyświetlacz, aplikacje i net śmigały perfekcyjnie, a jego gabaryty jak najbardziej mi odpowiadały. Nie odczuwałem żadnej racjonalnej potrzeby zmiany telefonu, naprawdę. Trzecia odsłona Note'a spodobała mi się pod względem poprawek, na których zapotrzebowanie w starszym modelu na pewno nie było niezbędne, ale stanowczo przydatne, i od tego się zaczęło... Jak na zmianę, to na zmianę, wtedy też wziąłem pod uwagę Sony, które od czasów Z1, czyli poprawionej Zetki, nieźle miesza w czołówkach rankingów, wku****jąc zarządy konkurencji. Prawdę mówiąc przejrzałem też inne czołowe modele LG, HTC i Samsunga, ale finalnie okroiłem wybór do dwóch propozycji, czego owoc widać w temacie. Dosyć, czas na konkrety.

Czemu Sony, a nie Samsung? Po pierwsze, brak rewolucji w przypadku nowego przedstawiciela serii Note, trochę poprawek, dwie dziesiąte cala więcej, zleksza ładniejszy wyświetlacz i dodatki w sofcie, co po aktualizacji II do Androida 4.4 i tak poprawi jego funkcjonalność. Druga sprawa, to rażąca tandeta plastikowego wykonania telefonów przez południowokoreańskiego producenta. Co jak co, ale po przerzuceniu się parę lat temu z Iphone'ów na Samsungi, byłem rozczarowany jakością wykończenia obudowy. Po trzecie, decydując się na Xperię, wiedziałem, że bardziej odczuję tę zmianę, a chyba o to chodzi, jeśli w ogóle chcemy coś zmieniać? Pytanie tylko czy wyjdzie to na lepsze? W tym przypadku na szczęście tak.

Obawy, które miałem przed podjęcie decyzji, okazały się najbardziej banalne w praktyce. Brak rysika, żaden problem, w sumie to i tak rzadko się go używało, a "szybkie notatki", paradoksalnie robiło się na klawiaturze. Fajny bajer, naprawdę, ale nie niezbędny, zdecydowanie. Kolejne obawy, jak na przykład trochę mniejsze gabaryty, Triluminos zamiast Super Amoled, czy brak przycisków funkcyjnych pod ekranem, wyparowały już w pierwszym dniu użytkowania. Wielkość ok, 5,2 cala pasuje w zupełności. Następca Sony Bravia Engine, genialny, kolorki są eleganckie, gładkie, ładne, po prostu przyjemne dla oka. "Stonowane", bo tak zawsze było napisane w recenzjach, kojarzyło mi się z - przygaszone... Teraz dopiero przekonałem się, co tak naprawdę oznacza to określenie. Ciężko powiedzieć, ale wierzcie mi na słowo, efekt jest naprawdę świetny, a technologia Samsunga, której żywe, nienaturalne wręcz kolory, bardzo mi się podobały, wcale nie są najlepsze, tak jak uważałem dotychczas. Odnośnie przycisków funkcyjnych na ekranie, szczerze mówiąc nie myślałem, że uznam to za dobre rozwiązanie. Niby niewykorzystana przestrzeń pod spodem, niby zajmuje miejsce na ekranie, ale jest wygodne. Szybki powrót do głównego ekranu, bez wciskania fizycznego button'a, brak potrzeby wyginania kciuka w celu cofnięcia ekranu i w końcu, przycisk "wstecz" po lewej stronie... Te argumenty mnie przekonały, nie tęsknie za starym rozwiązaniem. To oczywiście subiektywne odczucia, każdy ma inne upodobania, więc to kwestia indywidualna. Poza tym, Z2 jest taka trochę wydłużona i prawdę mówiąc te zwężenia od góry i od dołu, dobrze jej robią wizualnie, a ekran nie traci na wielkości dla oka.

Chciałem zmian i mam. Jestem bardzo zadowolony z zakupu, telefon jest naprawdę solidnie wykonany. Piękne wykończenie szkła i aluminium, design cieszy oko, ogromne brawa dla projektantów i inżynierów, wykonali kawał dobrej roboty. Software i Hardware to obecny top of the top wśród czołówki, więc o tym powiem tylko tyle, że marketingowcy nie kłamią, urządzenie śmiga błyskawicznie, a aparat robi piorunujące wrażenie. No to tyle, żadnych defektów nie zaobserwowałem, a z wad to chyba tylko cena

P.S. Wiecie co jest najzabawniejsze? Note, reklamowany był jako "Elektroniczny Notes" i prawdę mówiąc spełniał dobrze swoją funkcje, ale w Z2 napisanie notatki na szybko zajmuje mi przynajmniej 3x mniej czasu. Wszystko za sprawą odpowiednich funkcji i prostoty drobnych aplikacji. Ot, taka mała ciekawostka