W najbliższą sobotę 17 Listopada w Ełku miała się odbyć Gala Boksu Zawodowego "Ełk vs Reszta świata" Nieoficjalnie wiadomo, że zainteresowanie galą ze strony kibiców było znikome - ponoć sprzedano tylko
cztery bilety.
Marcin Najman fot. East News
Najman pokazywał już wielokrotnie że dostaje oklep od wszystkich z którymi walczy, myślicie że on może jeszcze z kimś wygrać? Oczywiście nie biorę tu pod uwagę jakichś pierwszych lepszych kelnerów, moim zdaniem Najman upadł na dno i nie przez to że przegrał walkę z Pudzianem czy też z Koksem ale przez to że przed walkami zapowiadał że to on będzie dominował a w walce pokazał że jest bokserskim zerem, stąd też nie dziwie się że nikt nie chce oglądać jego gali.
Zadałem sobie trochę trudu, by prześledzić karierę bokserską ElTestosterona
Nejman stoczył 17 walk w zawodowym ringu, swoją pierwszą zawodową walkę przegrał już w pierwszej rundzie przez nokaut,walczył ze Słowakiem Peterem Simko. Później nie było lepiej. Nokaut w czwartej rundzie - Dawid Kostecki. Nokaut w walce z Ukraińcem Artemem Czernowem. I tu kończy się pasmo porażek boksera. El Testosteron wygrywa 12 walk z rzędu, w tym pięć przez nokaut. Pokonuje takich bokserów jak Tomasz Górski, Robert Gacek, Słowak Milan Becak, Doug Philips z USA czy Piotr Sapun z Białorusi ( wy googlujcie te nazwiska będzie zabawnie). Dzięki tym wszystkim zwycięstwom Marcin w roku 2008 staną do walki o zawodowe Mistrzostwo Polski jego przeciwnik Andrzej Wawrzyk już w drugiej rundzie położył go spać
Potem była ostatnia zawodowa walka w której Nejman pokonał Antona Lasecka ze Słowacji ( tego to nawet google nie znajduje). Analizując jednak przebieg jego kariery śmiem wyciągnąć wnioski dość daleko idące - po trzech porażkach - same sukcesy...
Odbierając mu możliwość zaprezentowania się w Ełku... po trzech porażkach z rzędu w MMA złamano kod pewnej powtarzalności i jestem święcie przekonany, że straciliśmy - my kibice wspaniałe widowisko - wszak o drugiego takiego pajaca trudno
Może jakby Najman miał stanąć w ringu z prezesem PIS-u , to biletów sprzedałoby się więcej . W końcu obaj szukają desperacko możliwości na zwiększenie swojej popularności . No i może miałby szanse wygrać , chociaż ... czy ja wiem (?) , ale na pewno chciałbym to obejrzeć
.
Nie będzie gali bo podobno Krzysztof "Nivea" Ibisz z którym miała być walka, znalazł lepszego przeciwnika, z którym walka będzie dla organizatorów bardziej intratna niż walka z Najmanem. Chodzą słuchy że przeciwnikiem Ibisza ma być teraz Jakub Wojewódzki.