21.11.2012, 13:33
W najbliższą sobotę w łódzkim klubie SZAFA mieszczącym się przy ul. Rewolucji 10 odbędzie się wieczór poświęcony twórczości legendarnej grupy rockowej Queen. Data nie jest przypadkowa, wszakże 24 listopada mija 21 lat od śmierci Freddiego Mercury'ego - frontmana jednego z najważniejszych zespołów w historii muzyki rozrywkowej.
Lider zespołu zwykł mawiać: „Nie spodziewam się, że dożyję starości. Co więcej, wcale się tym nie przejmuję. Życie po siedemdziesiątce musi być strasznie nudne". W istocie - Mercury nie dożył siedemdziesiątki, ba nie dożył nawet 46. urodzin – w wyniku powikłań wywołanych wirusem HIV jeden z największych artystów XX wieku zmarł na zapalenie płuc 24 listopada 1991 roku w swojej londyńskiej rezydencji. Jego muzyka pozostała jednak do dziś i dziś wciąż ma moc wyjątkową. Kto jeszcze tego nie sprawdził, musi to zrobić koniecznie, a okazją do tego będzie sobotni wieczór w łódzkim klubie SZAFA mieszczącym się na ul. Rewolucji 10.
Wstęp bezpłatny!
Lider zespołu zwykł mawiać: „Nie spodziewam się, że dożyję starości. Co więcej, wcale się tym nie przejmuję. Życie po siedemdziesiątce musi być strasznie nudne". W istocie - Mercury nie dożył siedemdziesiątki, ba nie dożył nawet 46. urodzin – w wyniku powikłań wywołanych wirusem HIV jeden z największych artystów XX wieku zmarł na zapalenie płuc 24 listopada 1991 roku w swojej londyńskiej rezydencji. Jego muzyka pozostała jednak do dziś i dziś wciąż ma moc wyjątkową. Kto jeszcze tego nie sprawdził, musi to zrobić koniecznie, a okazją do tego będzie sobotni wieczór w łódzkim klubie SZAFA mieszczącym się na ul. Rewolucji 10.
Wstęp bezpłatny!