Ja lubiłam najbardziej tą z czarnymi z Marsa

Mi nadal się to zdarza tylko teraz zamiast bajek wolałabym się przenieść do świata z książki Sagi Zmierzch albo serialu pamiętniki wampirów

a kiedyś uwielbiałam Pokemony chciałam chodować pikaczu czarmandera -tego czerwonego smoka z płomieniem na końcu ogonka i dziglipawa bo tak ładnie śpiewał

też lubiłam facetów w czerni

indiana105a napisał(a):kiedyś uwielbiałam Pokemony chciałam chodować pikaczu czarmandera
O widzisz, o Pokemonach zapomniałem

W tamtym czasie bardzo chciałem się wcielić w rolę Asha i wywoływać Czarizarda

Hehe kiedyś to się tego naoglądałem

Pokemony to był Hit. Teraz dla syna ściągam z neta odcinki. Chciałam też mieć małego Simbe zamiast psa

Wiekszość bohaterów filmu Avengers tak miało, że biegali po tym całym planie jak małe dzieci ciesząc się, że niby są naprawdę tymi postaciami
