Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Brak akceptacji :(
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
To najlepszym sposobem chyba będzie nauczyć się śmiać z swojej osoby. Aby pokazać im że ich przygrywki nic tobie nie robią.
Pamiętaj oni szukają twojego słabego punktu. Ale co ja tam mogę wiedzieć ;) W końcu miałem podobną sytuacje do twojej.
ADRIANUSS Ja się umiem z samej siebie śmiać : ) mam do siebie dystans, wiem, że ideałem nie jestem i nie będę : ) chyba zamiast się tym wszystkim tak przejmować, będę nadal starać się cieszyć życiem takim jakie ono jest :)
No i tak trzymaj :) Ja tylko chciałem pomóc. Pozdrawiam :P
ADRIANUSS Rozumiem i dziękuje : ) wiele dla mnie to znaczy : ) również pozdrawiam : )
Bądź sobą i olej długim sikiem, to co mówią inni. Znajdź sobie własną paczkę i trzymaj się jej w miarę rozsądku. Poznawaj też nowych ludzi. Ja też miałem pewne problemy, ale swoich kumpli, których się trzymałem miałem całkiem fajnych, a resztę zwykle niszczyłem ciętymi ripostami, w szkole zawsze działało. Można też przeciągnąć grupę na swoją stronę, żeby zmieszać z błotem agresora, metoda bardzo skuteczna. Czasami używałem rąk, ale nie zawsze wychodziło, a skutki są zwykle po nieudanej próbie bolesne. Oczywiście w twoim wypadku potrenowałbym zjednywanie ludzi i cięte teksty z których nie da się nie śmiać, uważaj jednak na lepszych od siebie.
To tak naprawdę nie problem... Zamiast przejmować się zdaniem innych, skoncentruj się na własnym życiu. Jeśli będziesz na siłę starać się o ich względy, popełnisz największy błąd. Co Ci po szacunku ludzi, którzy traktują innych w ten sposób? To nic nie warte towarzystwo... Najlepszą bronią na docinki z ich strony, jest po prostu ich ignorowanie. Im więcej wdajesz się w kłótnie z nimi, tym gorzej. Uśmiechnij się, odwróć i olej, to boli najbardziej ;)

Zajmij się sobą, zawieraj znajomości poza klasą. Za kilka lat stracisz całkowicie kontakt z tymi, którzy dziś tak działają Ci na nerwy. Poza tym, inni zobaczą, że nie masz zamiaru bawić się z prowokatorami w ich głupie gry, pokażesz tym swoją wyższość. Powoli zaczną wyłamywać się jednostki, które stwierdzą, że nie jesteś taka zła, jaką z Ciebie inni starają się zrobić.

Przede wszystkim uśmiechnij się ;) Pokaż, że jesteś pogodną osobą, świat jest piękny, po co się smucić i wyglądać jak siedem nieszczęść. Pozytywni ludzie mają zawsze z górki... Wszystko przed Tobą ;)
Miej wyje***e a będzie Ci dane. :) na mnie ostatnio jakąś plotkę wymyślili, i ta metoda się sprawdziła. Takim frajerom trzeba się śmiać prosto w twarz, i wtedy będzie spokój, bynajmniej u mnie po 2-3 dniach całkowity spokój;) i nie zapominaj ! BĄDŹ SOBĄ ! ;)
A sam jestem z gimnazjum ;) pierwsza klasa heh.
Mam takie samo zdanie jak swordancer :D
Wysyłane z mojego GT540 za pomocą Tapatalk 2
Dziękuje wam wszystkim!^_^ bardzo mi pomogliście i jestem wam za to ogromnie wdzięczna : D posłucham waszych rad i będę czerpać z życia garściami, nie przejmując się innymi : D Arigatō gozaimasu!!!(Bardzo dziękuję.) o(^∀^)o
Po weekendzie napisz jak poszedł pierwszy dzień w szkole ;)

Wysyłane z mojego GT540 za pomocą Tapatalk 2
Dobrze^_^ : D
Stron: 1 2 3