Jako uzupełnienie tematu, bimbrownia nie przepchnie gazu przez szklany dyfuzor
Pozostała mi zatem kostka lipowa. Bimbrownia za słaba w uszach jest na takie zadanie.
Facet w sklepie akwarystycznym powiedział mi, że nawet przy słabszym oświetleniu warto stosować CO2, a nawet powinno się
to robić. Mówił, że w internecie same bzdury piszą na ten temat. Pokazywał mi akwaria w sklepie słabiej doświetlone i rośliny tam zawarte były po prostu idealne. CO2, potas i coś tam jeszcze podaje + płyny.
To, że przy mocnym oświetleniu ma się lepsze efekty nie zaprzecza temu, aby nie stosować tego przy mniejszym oświetleniu.
Hmm... Póki co czekam na działanie kostki lipowej, która jeszcze nie dała znaku życia.
admin napisał(a):Pokazywał mi akwaria w sklepie słabiej doświetlone i rośliny tam zawarte były po prostu idealne.
A co to za rośliny? Są różne pod względem wymagań świetlnych. Mój anubias rośnie pięknie w miejscu, gdzie nie ma świetlówki tylko jej oprawka. Podobno nie lubią mocnego światła. Zresztą nie będę się kłócił na ten temat, bo nie ma dwóch takich samych akwarium. Jednemu Heniek urośnie przy 0.4W/l a drugiemu będzie wymagał 1.2W/l.
Inna sprawa. Rośliny w akwariach w sklepie zazwyczaj są albo bardzo stare, te co nie zeszły i się uchowały, albo tyle co wstawione.
admin napisał(a):Hmm... Póki co czekam na działanie kostki lipowej, która jeszcze nie dała znaku życia. Usmiech
U mnie to kwestia 10 minut i są efekty. Jak chcesz zwiększyć szybko ciśnienie w układzie to lekko potrząśnij zacierem.
Efekt działania bimbrowni na teście:
No i super. Ale moim zdaniem test na CO2 jest zbędny w akwarium. Chyba, że ktoś ma typowo roślinne to wtedy dobrze mieć.
Blachu ja go nie kupiłem dla roślin, tylko dla ryb.
Nie chciał bym ich zagazować. W internecie jak czytałem kilku się to zdarzyło
jak rano wstali i zobaczyli, że rybki kolknęły.
Z gazem nie ma żartów.
Jak bym chociaż jedną zagazował, mam rozwód murowany.
Moja żona i tak krzywo się patrzy na tą bimbrownię.
Mam jeszcze pytanie odnośnie dyfuzora ze spieku. Pisałeś, że miałeś nieszczelność. Czy zakładałeś dyfuzor po uszczelnieniu? Kilka osób pisało, że u nich dyfuzor działa na bimbrowni. Czy sprawdzałeś połączenia węży wodą z mydłem?
A druga sprawa to gazowanie. Jak nie ma Cię kilkanaście godzin dziennie to faktycznie może lepiej, ale przyduchę bardzo łatwo rozpoznać. Raz nawet mi się zdarzyła jak eksperymentowałem z zacierem i za szybko podawałem CO2. Wszystkie ryby, nawet przydenne zaczynają podpływać ku tafli wody. Zwłaszcza u kirysków jest to widoczne bo prują jak rakieta stukając nawet o pokrywę. Widać też po pokrywach skrzeli, które bardzo szybko wachlują.
Przyducha nie jest groźna o ile nie trwa w nieskończoność. W naturze też się zdarza i ryby ją przeżywają.
Właśnie nie próbowałem po uszczelnieniu.
Na pewno musi być jednak większe ciśnienie i mam raczej wątpliwości czy butelka wytrzyma po zakręceniu na noc jak już w dzień będzie tam duże ciśnienie. No nie wiem, chyba zostanę na razie przy kostce lipowej. Nie chce już mi się przy tym grzebać.
Spróbuję przy nastęnej okazji jak się nadaży.
Skrzela pracują spokojnie u każdej rybki więc przyduchy na pewno nie ma. Poza tym widzę to po teście, nie muszę więc testować na rybach.
Tak pracuje u mnie bimbrownia. Trochę zbyt mocno, ale jest ciepło więc nic nie mogę poradzić. 1 bąbel co 1,5 sekundy. Ale też nowy zacier jest wiec zawsze na początku drożdże szaleją.
Zastanawiam się czy nie przepuścić gazu przez filtr. Powinien się ładnie rozpuścić na wkładach, jednak czy nie wpłynie to na bakterie azotowe? Wiem, że przepuszczają, ale może podpinają pod dyszę wylotową. Ja takiej opcji nie mam.