Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Wychowywanie dziecka do 18-roku życia.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Czy wychowywanie dziecka, do osiemnastego roku życia,jest bardzo trudne czy łatwe?
Pytam ponieważ,kiedyś sam będę miał dzieci i chce się dowiedzieć, czy trudno, będzie mi wychować, takie dzieci. Zaczynając począwszy od narodzin.
Trudne? Coś Ty. Nie ma nic prostszego niż wychowanie dzieci, a już najłatwiej idzie z bliźniakami :) Im więcej, tym lepiej. Poza tym samotni rodzice mają chyba najbardziej z górki, zwłaszcza kiedy najbliżsi i przyjaciele zostawiają ich w potrzebie. Coraz młodsi ludzie decydują się na dzieci, to również o czymś świadczy. Posiadanie latorośli jest trendy. Najwięcej lajków i komentarzy na fejsie dostają właśnie młodzi rodzice, wstawiający fotki swoich pociech. Wychowanie potomstwa to pryszcz. Najgorsze w tym wszystkim są chyba momenty czułości i sentymentów, kiedy na przykład mały kilkuletni synek podbiega zadowolony Cię ukochać, po Twoim powrocie z pracy. No cóż, nikt nie powiedział, że będzie bajecznie i kolorowo. Swoje trzeba przecierpieć, choć w większości i tak jest luźno... Ile zaoszczędzić można przy dzieciakach, albo jak łatwo utrzymać czystość domu :) Nie zastanawiaj się, nie ma co. W każdej szkole są już organizowane specjalne gry, w których wszyscy się prześcigają kto pierwszy zajdzie w ciąże. Zapisz się, a za jakiś czas powinieneś mieć swój termin. To chyba tyle w temacie.
Kamień serca mi spadł,wolę mieć jedno dziecko ze swoją żoną.Tylko, że najgorsze jest w tym, noce nie przespane przez dzieci albo przez dziecko,ponieważ trzeba stawać do dzieci,żeby je uciszać czy do dziecka a to jest bardzo trudne:(
Na dodatek jak zacznie płakać o 12 w nocy,to jest dopiero wyzwanie.
Słyszałem, też że można się do hałasu dziecka przyzwyczaić,ale wolałbym jakby podczas snu dziecko spało smacznie.Wtedy ja i moja żona przyszła, moglibyśmy się wyspać na drugi dzień.
Hakerzysta napisał(a):Kamień serca mi spadł.
No to go podnieś bo Buha to mistrz ironii :)

Nie za wcześnie to wszystko planujesz i obmyślasz? Zaraz 18-stka, a Ty stary o dziecku myślisz? :) Dziecko przede wszystkim wymaga poświęcenia.
Nicholas powiem ci tak...Nie lubię, jak mnie ktoś zaskakuje znienacka:)Lepiej wolę wiedzieć wcześniej niż później,bo nie wiem czy później będę miał czas na takie pytania.Co nie wiem, to wolę się dowiedzieć teraz a nie za kilkanaście lat:) Wole, być przygotowany na wszystko nawet na czarną godzinę.
Haha

Mówi się, że sarkazm to najwyższa forma inteligencji i najniższa forma żartu, ale rozwaliłeś mnie tą wypowiedzią :D No i oczywiście odpowiedź co do tematu nie jest trudna. Wychowanie dziecka na kogoś ogarniętego z właściwie ustawioną piramidą wartości nie jest proste, ale wykonalne, rodzice są dla dzieciaka wszystkim, szczególnie w początkowych latach, pierwsi nauczyciele, najbliżsi, od samego początku, ciężko jest wyobrazić sobie jak odpowiedzialną rolą jest bycie rodzicem.
Cięta riposta w postaci ironii, do tego niewyczuwalna? Mnie to bawi ;)
Koniak napisał(a):W każdej szkole są już organizowane specjalne gry, w których wszyscy się prześcigają kto pierwszy zajdzie w ciąże. Zapisz się, a za jakiś czas powinieneś mieć swój termin. To chyba tyle w temacie.
U mnie nie ma, w mojej szkole takiego coś:( No chyba że wprowadzą takie gry, jak tu napisałeś wyżej:(
Z tego co się orientuję to do wspomnianej przez Buhaja zabawy wymagane jest prawo jazdy i papiery na Twojego konia (o ile takowego posiadasz). Powinien on również przejść odpowiednie badania np. czy nie jest zbyt agresywny w stosunku do muszelek.
Aha i najważniejsze... nie przesadzaj ze zbyt ciepłymi napojami. Oblane zwierze jest automatycznie wykluczone z gry.

Ta zabawa jest jak Rosyjska Ruletka więc na Twoim miejscu bym się dwa razy zastanowił.
Stron: 1 2