Czy wychowywanie dziecka, do osiemnastego roku życia,jest bardzo trudne czy łatwe?
Pytam ponieważ,kiedyś sam będę miał dzieci i chce się dowiedzieć, czy trudno, będzie mi wychować, takie dzieci. Zaczynając począwszy od narodzin.
Trudne? Coś Ty. Nie ma nic prostszego niż wychowanie dzieci, a już najłatwiej idzie z bliźniakami
Im więcej, tym lepiej. Poza tym samotni rodzice mają chyba najbardziej z górki, zwłaszcza kiedy najbliżsi i przyjaciele zostawiają ich w potrzebie. Coraz młodsi ludzie decydują się na dzieci, to również o czymś świadczy. Posiadanie latorośli jest trendy. Najwięcej lajków i komentarzy na fejsie dostają właśnie młodzi rodzice, wstawiający fotki swoich pociech. Wychowanie potomstwa to pryszcz. Najgorsze w tym wszystkim są chyba momenty czułości i sentymentów, kiedy na przykład mały kilkuletni synek podbiega zadowolony Cię ukochać, po Twoim powrocie z pracy. No cóż, nikt nie powiedział, że będzie bajecznie i kolorowo. Swoje trzeba przecierpieć, choć w większości i tak jest luźno... Ile zaoszczędzić można przy dzieciakach, albo jak łatwo utrzymać czystość domu
Nie zastanawiaj się, nie ma co. W każdej szkole są już organizowane specjalne gry, w których wszyscy się prześcigają kto pierwszy zajdzie w ciąże. Zapisz się, a za jakiś czas powinieneś mieć swój termin. To chyba tyle w temacie.
Kamień serca mi spadł,wolę mieć jedno dziecko ze swoją żoną.Tylko, że najgorsze jest w tym, noce nie przespane przez dzieci albo przez dziecko,ponieważ trzeba stawać do dzieci,żeby je uciszać czy do dziecka a to jest bardzo trudne
Na dodatek jak zacznie płakać o 12 w nocy,to jest dopiero wyzwanie.
Słyszałem, też że można się do hałasu dziecka przyzwyczaić,ale wolałbym jakby podczas snu dziecko spało smacznie.Wtedy ja i moja żona przyszła, moglibyśmy się wyspać na drugi dzień.
Hakerzysta napisał(a):Kamień serca mi spadł.
No to go podnieś bo Buha to mistrz ironii
Nie za wcześnie to wszystko planujesz i obmyślasz? Zaraz 18-stka, a Ty stary o dziecku myślisz?
Dziecko przede wszystkim wymaga poświęcenia.
Nicholas powiem ci tak...Nie lubię, jak mnie ktoś zaskakuje znienacka
Lepiej wolę wiedzieć wcześniej niż później,bo nie wiem czy później będę miał czas na takie pytania.Co nie wiem, to wolę się dowiedzieć teraz a nie za kilkanaście lat
Wole, być przygotowany na wszystko nawet na czarną godzinę.
Mówi się, że sarkazm to najwyższa forma inteligencji i najniższa forma żartu, ale rozwaliłeś mnie tą wypowiedzią
No i oczywiście odpowiedź co do tematu nie jest trudna. Wychowanie dziecka na kogoś ogarniętego z właściwie ustawioną piramidą wartości nie jest proste, ale wykonalne, rodzice są dla dzieciaka wszystkim, szczególnie w początkowych latach, pierwsi nauczyciele, najbliżsi, od samego początku, ciężko jest wyobrazić sobie jak odpowiedzialną rolą jest bycie rodzicem.
Cięta riposta w postaci ironii, do tego niewyczuwalna? Mnie to bawi
Koniak napisał(a):W każdej szkole są już organizowane specjalne gry, w których wszyscy się prześcigają kto pierwszy zajdzie w ciąże. Zapisz się, a za jakiś czas powinieneś mieć swój termin. To chyba tyle w temacie.
U mnie nie ma, w mojej szkole takiego coś
No chyba że wprowadzą takie gry, jak tu napisałeś wyżej
Z tego co się orientuję to do wspomnianej przez Buhaja zabawy wymagane jest prawo jazdy i papiery na Twojego konia (o ile takowego posiadasz). Powinien on również przejść odpowiednie badania np. czy nie jest zbyt agresywny w stosunku do muszelek.
Aha i najważniejsze... nie przesadzaj ze zbyt ciepłymi napojami. Oblane zwierze jest automatycznie wykluczone z gry.
Ta zabawa jest jak Rosyjska Ruletka więc na Twoim miejscu bym się dwa razy zastanowił.