Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Jak oszczędzać pieniądze?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Macie jakieś sprawdzone metody na oszczędzanie pieniędzy?
Ja się staram i czasem coś da się uzbierać.
A może jakieś lokaty?
Lub konta oszczędnościowe?
Lokat i kont oszczędnościowych nie posiadam. Praktycznie nie oszczędzam, jestem bardzo rozrzutny, co nie wychodzi na dobre, ale cóż..nie mogę się czasem oprzeć. Jak już jest mus, np. muszę mieć kaskę na jakąś imprezę to we własnym zakresie oszczędzam na pierdołach, np. Jestem na mieście i czuję niemiłosierny głód, obok pełno budek z pysznym jedzeniem, ale powstrzymuję się i jednak zasuwam do domu, by coś zjeść. Hmm..czasem na biletach autobusowych, co nie znaczy, że nie jeżdżę Haha Dobrą opcją jest też odkładanie kilku złotych do jakiejś skarbonki czy koperty, ale jak mówiłem, w przypadku mojej rozrzutności się to nie sprawdza Haha
Jak zobaczyłam ile kasy wydałam w wakacje, stwierdziłam, że koniec noszenia karty. Tylko gotówka i to w niewielkich ilościach :) Oczywiście z wyjątkiem sytuacji, kiedy idę na zakupy, żeby kupić coś konkretnego.
Kiedyś byłam oszczędna, kupowałam tylko to, co było mi potrzebne, zakupy były przemyślane. A teraz? Chyba dopadł mnie konsumpcjonizm...
Więc tak, jeśli idziesz na większe zakupy zawsze idź do sklepu w którym większość produktów jest tańsza, oszczędzisz na tym koło złotówki, polecam po kilku takich zakupach możesz zaoszczędzić kilka złotych które możesz wydać także w właściwy sposób, jeśli jesteś na jakimś jarmarku/bazarze targuj się! zawsze te 2,3 złote jest a po całym dniu możesz nawet uciułać na tym dobre 20, 30 złotych zależy też co kupujesz i gdzie. Nie polecam kart na którym trzymasz forsę ponieważ to jest co innego niż prawdziwa gotówka, często nie zauważamy ile nam zostaje, ile tracimy.
Cytuje "Nie ucz się oszczędzać, naucz się zarabiać."
Polecam to ;)
Prawda, najpierw tego trzeba się nauczyć, bo bo co będziesz oszczędzał kieszonkowe? Mysli ale Baron to już chyba nie jedzie na kieszonkowcach. Haha
"Nie kupuj dużo, bo to nawet nie jest zdrowe.."
"Nie oszczędzaj na zdrowiu. Nie odmawiaj sobie wszystkiego, czasami warto powiedzieć Tak czemuś."

Jak dla mnie, w moim życiu się sprawdziły te dwie metody ;)
A cóż tu filozofować. Odmawiasz sobie przyjemności, kupujesz takie żarcie aby koszta były jak najmniejsze, a resztę odkładasz. Sam najlepiej wiesz na czym możesz zaoszczędzić.
(03.09.2013, 20:45)Nicholas napisał(a): [ -> ]kupujesz takie żarcie aby koszta były jak najmniejsze

Najlepiej z sokołowa. Pyszniutka chemia.!Ok
Owszem. Parówki wymiatają, heh ;)
Stron: 1 2