Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Karpacz po niemiecku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dziś byłem w Jeleniej Górze, po czym podjechaliśmy sobie z żoną do Karpacza zobaczyć
co tam słychać. Postanowiliśmy odwiedzić świątynię Wang i... no właśnie.
Sporo się zmieniło.
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to brak Polaków! Wszędzie wokół wermacht!
Gdzie się nie rozejrzeliśmy, wszędzie słychać Niemców.
Mało tego, sprzedawcy na stoiskach z pamiątkami również 'szprechali'.

Coca Cola 0,33ml kosztuje tam 5zł, a jak ktoś wchodzi wyżej, nawet 6-7zł za małą
butelkę. Wstęp do Kościółka Wang płatny.
W zasadzie to przez chwilę myślałem, że to niemiecka miejscowość.
Kiedyś do Karpacza jeździliśmy dość często, ale teraz nie mamy tam już chyba czego szukać.

I nie ma też naszej ulubionej góralskiej knajpki. :(
To chyba tyle z aktualności Karpackich.
Są jakieś fotki? :)