Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Moja droga / mój drogi - z wielkiej litery?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zwrot "moja droga / mój drogi". Jak według Was powinien wyglądać? Oba człony powinny być pisane z wielkiej litery? Może tylko sam drugi?

"Chciałem zauważyć, moja droga, że..."
"Chciałem zauważyć, moja Droga, że..."
"Chciałem zauważyć, Moja Droga, że..."

Od dawna nurtowało mnie to pytanie... Nigdzie w sieci nie mogłem znaleźć odpowiedzi, pytałem paru nauczycieli o opinię na ten temat, byli przychylni za drugim przykładem.

Postanowiłem jednak napisać do Poradni Językowej PWN. Przed godziną dostałem zaskakującą odpowiedź od prof. nadzw. dr hab. Mirosława Bańko.

moja droga...
Kiedy zwracamy się do kogoś na piśmie: mój drogi / moja droga, oba wyrazy powinny być zapisane z wielkiej litery? Czy może jedynie sam drugi człon – moja Droga?

W zdaniach typu: „Pozwól sobie, moja droga, na mały wypoczynek” w ogóle nie stosujemy wielkich liter w zwrocie adresatywnym. Wielkimi literami możemy napisać Moja Droga na początku listu. Częściej jednak napiszemy wtedy np. Droga Krysiu.
- Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski


Musze przyznać, że trochę się zdziwiłem, w każdym razie, dobrze wiedzieć.
Nie można przykuwać zbyt dużej uwagi do takich drobnostek w pisowni. Z reguły jest tak, że język jest w ciągłej budowie i wybierania jest forma najbardziej powszechnie stosowana. Pisząc z dużej litery można podkreślić szacunek do danej osoby, ale też rozsądny człowiek nie obrazi się jeśli napisze się z małej. Jeśli by to zrobił, to mała litera po prostu była celna i tyle. Widzę, że bardzo dużą uwagę przywiązujesz do pisowni. Ja nico mniej, bo wiem że i tak ludzie odbierają to w indywidualny sposób i szkoda zachodu, aby pisać perfekcyjnie. Na kartce bazgrolę jak kura pazurem i nawet dziwnie by to wyglądało, gdybym napisał to idealnie. Jeśli chodzi o pisanie mejli, to staram się stosować poprawną, choć nie perfekcyjną formę. Mam taki charakter przez który z góry odrzucam sztywne normy, a które na siłę próbują nam od dzieciństwa wciskać.

Akurat w tym wypadku, nie ma to dla mnie większego znaczenia. Moja Droga, tak bym napisał. :)
Czy przywiązuję dużą uwagę? Nie lubię po prostu błędów, rażą mnie w oczy, poza tym, sprawia mi przyjemność, kiedy czytam tekst, który trzyma się kupy, ma zachowaną interpunkcję, ładną składnie, itd. Coraz mniej osób zwraca dziś na to uwagę, a to przecież nasza internetowa wizytówka, nasza kultura.
Mądrze napisał ten sor z uniwerka, choć osobiście posługiwałbym się drugim przykładem podanym przez Ciebie.
Też mi się wydaje, że jednak mimo wszystko, lepiej wygląda, kiedy "Droga" jest z wielkiej litery, w końcu jest to bezpośredni zwrot do danej osoby...
Heh, zgadzam się. Wyraz "droga" ma przynajmniej dwa znaczenia więc również jestem za tym, aby w owym kontekście tak podkreślać. Przynajmniej unikniemy błędnych interpretacji.
Nie chodzi mi o błędy w składni zdania, czy jego stylistyce, a raczej o formę właśnie wiadomości mejlowych itp. Jeśli piszę do dziewczyny list miłosny, to wiadomo, że będę się przejmował stylistyką i chciał, aby to wyglądało jak najlepiej, ale gdy piszę przykładowo do jakiegoś alegrowicza, który i tak odpisze mi zaczynając od Witam, to nie mam sensu stosować bardziej poprawnych form. Dlatego preferuję luźne pisanie tego typu wiadomości, bo większość ludzi do których piszę i tak ma to w posiedzeniu.
Pewnie, tutaj w grę wchodzi już rutyna i brak czasu, ale w naszym interesie powinno być, aby wyrobić sobie pewne nawyki. Dla osoby, która na co dzień pisze z przyjaciółmi luźno na gg, musi potem się skupić podczas oficjalnej rozmowy, aby nie wyjść na ignoranta. Jeśli zawsze staramy się trzymać jakiś poziom naszej wypowiedzi, w końcu zamienia się to w standard, nie musisz pamiętać o przecinkach, czy wciskaniu Shiftu na początku zdania, gdyż robisz to automatycznie. Rozumiesz co mam na myśli ;)

Większość ma to w posiedzeniu, tak jak mówisz, ale Twoja pisownia świadczy o Tobie, nie o innych.
Rozumiem Cię, ale to raczej kwestia indywidualna. Ja wiem kiedy mogę wyluzować, a kiedy mam starać się pisać poprawnie najlepiej jak umiem. Nie ma w tym żadnej automatyki, bo listów czy e-mejli nie pisze się automatycznie, a z głębszym przemyśleniem. No chyba, że jesteś spam botem.

Nikogo, kto w życiu na oczy cię nie widział i nie zobaczy, nie obchodzi czy piszesz Szanowny Panie, czy Witam, podobnie jak mnie nie obchodzi, czy będzie per Pan. Gdyby mnie to obchodziło, to czułbym się skrępowany. Wiadomo, że stylistyka, przecinki itp. są bardzo ważne, ale ja nie pisze o tym. Jeszcze raz powtarzam, że pisze o generalnej formie, budowie wiadomości i takich drobnych kruczkach, jak ten, który teraz opisałeś.
Stron: 1 2