28.10.2013, 18:58
Jakiś czas temu zamówiłam sobie meble do samodzielnego montażu. Omyłkowo nie dołączono do nich instrukcji skręcania więc początkowo próbowałam jakoś sama dojść do tego, jak je złożyć. Jednak jak na blondynkę przystało, szybko dałam za wygraną i poprosiłam sprzedawcę o przysłanie brakującej instrukcji.
Pełna entuzjazmu zabrałam się za studiowanie przewodnika i... okazało się, że już w ogóle nie rozumiem co do czego przykręcić. Głowiłam się nas meblami kilka dni nie pozwalając nikomu ich dotknąć. Ot, takie założenie, że zrobię sobie sama.
Dopasowywałam deseczki do zdjęć w instrukcji, ale nic do niczego nie pasowało. Ostatecznie postanowiłam nie sugerować się zdjęciami i wziąć temat na chłopski rozum. Przyglądałam się bezładnej stercie desek przez tydzień, aż nagle w jednej chwili mnie olśniło i skręciłam wszystko w 2 godziny. Ile nerwów musiałam stracić, wiem tylko ja sama. Niby prozaiczna czynność, a przez długi czas wydawała się być niewykonalna.
Czy wy skręcaliście kiedyś samodzielnie meble? Jeśli tak, to jak wam poszło i ile czasu zajęło złożenie wszystkiego do kupy? Sugerowaliście się instrukcją, czy nie?
Pełna entuzjazmu zabrałam się za studiowanie przewodnika i... okazało się, że już w ogóle nie rozumiem co do czego przykręcić. Głowiłam się nas meblami kilka dni nie pozwalając nikomu ich dotknąć. Ot, takie założenie, że zrobię sobie sama.
Dopasowywałam deseczki do zdjęć w instrukcji, ale nic do niczego nie pasowało. Ostatecznie postanowiłam nie sugerować się zdjęciami i wziąć temat na chłopski rozum. Przyglądałam się bezładnej stercie desek przez tydzień, aż nagle w jednej chwili mnie olśniło i skręciłam wszystko w 2 godziny. Ile nerwów musiałam stracić, wiem tylko ja sama. Niby prozaiczna czynność, a przez długi czas wydawała się być niewykonalna.
Czy wy skręcaliście kiedyś samodzielnie meble? Jeśli tak, to jak wam poszło i ile czasu zajęło złożenie wszystkiego do kupy? Sugerowaliście się instrukcją, czy nie?