Więc, gdzie mieszkamy? wypowiadamy się oraz głosujemy w ankiecie.
Ja mieszkam w zwykłym domu jedno rodzinnym, można powiedzieć że dwupiętrowy i nie chciałbym nigdzie indziej mieszkać, dlatego że przywykłem do tego, własny dom, własne podwórko, ogródek nie park i mało luzu w ostateczności wybrałbym dom wielorodzinny, a w skrajnych sytuacjach niestety blok, przyzwyczaiłbym się na pewno.
Willa to również dom piętrowy
Ja również nie zamieniłbym swojego domu na żadną inną opcję. Cenie sobie swobodę i dużo miejsca, źle się czuję w ciasnych klitkach.
Mieszkam od urodzenia na wsi i naprawdę jestem wdzięczna za to, że wychowywałam się tutaj, a nie w mieście. Chyba tak naprawdę jestem z ostatniego pokolenia, które dzieciństwo spędziło na dworze, a nie przed komputerem zakochana w JB czy 1D... No chyba, że dziecko ma mądrych rodziców (unikam generalizacji).
Chciałabym jednak wyprowadzić się do miasta. Bliżej do kina, łatwiej jest się wybrać na koncert, niby większe możliwości. W każdym razie uciec stąd gdzie mieszkam, bo robi się u mnie niebezpiecznie, ech.
Mieszkam we własnym domu jednorodzinnym
Mimo to iż pochodzę z niewielkiego miasta poczuwam się do tego że i tak mieszkam na jednej wielkiej wsi.
Każdy każdego zna i mi to nie przeszkadza.
A ja mieszkam w domu jedno rodzinnym i jest fajnie przez 4 góra 5 miesiecy w roku gdzie można posiedzieć sobie na dworze. Osobiscie mam dość mieszkania w domu ponieważ dom to wieczna robota zaczynając od podstawowych koszenie trawy raz na tydzień, raz na dwa tygodnie, żeby jakoś ładnie wyglądała działka, zimą oczywiscie odśnieżanie itd. No i pozostaja jeszcze inne obowiazki zwiazane z domem jak wiadomo nic nie jest wieczne i raz na jakiś czas trzeba coś przy domu zrobić.
W tej chwili dom jest do sprzedania i w planach jest wyprowadzka do innego miasta i plan zamieszkanie w bloku nowej generacji zwanym apartamentem w nowym budownictwie z garażem podziemnym i terenem chronionym.
Również cenię sobie swobodę i mieszkam w jednorodzinnym
Jakoś nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku.
ja mieszkam w bloku i mi jest dobrze bo musze tylko sprząta\ć swój pokoj a nie cały dom
Też w jednorodzinnym, ale teraz się wyprowadzam na studia i to się zmieni. Jakoś nie żałuję
Mieszkam w bloku i jakoś mi to nie przeszkadza- chyba się przyzwyczaiłam. Kiedyś myślałam, że w przyszłości chciałabym mieszkać w domku jednorodzinnym, z ogródkiem itd, ale teraz patrzę chyba na to bardziej realnie i widzę siebie w przyszłości w bloku (najpierw w małej, własnej kawalerce, później w nowoczesnym mieszkaniu). Chociaż nie ukrywam, że nadal podobają mi się domy, zwłaszcza domki na wsi (chociaż dom w mieście to też niezły pomysł, kto wie, kto wie może kiedyś...)