Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Bałwochwalstwo, czy pomnikomania...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3

Monoceros

Argument nietrafiony Bronek. Inne czasy, inna świetność, pomniki powstały w innych czasach, stawiane przez inną władzę. Różni się to od czasów obecnych, które mamy. Za jakiś czas mogą zniknąć pomniki Lecha, JPII i inne, bo może się zmienić władza. Taka kolej rzeczy. Wszystko się zmienia. Władza również ;) Jako osoba, która odegrała jakąś tam rolę w Solidarności, powinieneś doskonalę wiedzieć, dlaczego są niszczone, a nie zadawać głupie pytania (Przepraszam, ale tak to odbieram).
No, nie.. Myślałem, że zrozumiesz ukrytą aluzję do twoich pokrętnych tłumaczeń, na które to tak właśnie odpowiedziałem. Niestety...łapiesz się za wypominanie mi mojej przeszłości solidarnościowej, zamiast pomyśleć nad sensem tejże pomnikomanii...

Monoceros

Pokrętnych? Wątpię. Uważa Pan, że są pokrętne, bo Pan tego chce. Nie będę w to wnikał. Nie łapię się za wypominanie, ale skoro Pan odegrał tam jakąś rolę, powinien Pan to doskonale zrozumieć. Nie będę wypominał Panu, bo nie na tym polega rzeczowa dyskusja. Czasy się zmieniają. Są gusta i guściki. Jest pamięć o osobach, a z czasem pamięć zanika, lub czasy się zmieniają. Pomniki powstają i będą powstawać. Jeśli Pan ma jakieś aluzje, powody, proszę napisać skargę do odpowiednich władz, uargumentować dlaczego pomnik nie powinien powstać i to wszystko. Nie lubi Pan Lecha Kaczyńskiego? Nie ważne, są ludzie, którzy go lubią. Lubi Pan JPII? Są ludzie, którzy za nim nie przepadają. Temat nie podlega dyskusji. O gustach się nie dyskutuje, a skoro Pan uważa to za głupie, proszę zrobić jak napisałem wyżej: Zrobić strajk/zgłosić skargę/zażalenie do odpowiednich służb lub nie zwracać na to uwagi. Myślę, że w Naszym Państwie są służby, które doskonale wiedzą co z tym zrobić. Pan niestety do nich nie należy, więc zostaje tylko Panu bojkot. Odpowiednie działania, proszę zostawić odpowiednim służbom, a jeśli Pan się z tym nie zgadza proszę zrobić, co napisałem wyżej. Dziękuje za uwagę.
..całą moją odpowiedzią na ten komentarz będzie słowo - amen...
(30.09.2014, 19:22)bronmus45 napisał(a): [ -> ]Niestety...łapiesz się za wypominanie mi mojej przeszłości solidarnościowej, zamiast pomyśleć nad sensem tejże pomnikomanii...
Taa... Ty i Twoja "solidarnościowa" przeszłość. Nawet, jeśli ją masz, to nikt Ci jej nie wytyka, ale to (głównie) solidarnościowi działacze burzyli pomniki komunistycznych wodzów kiedy w Polsce zmienił się ustrój i jak się domyślam o to chodziło Koledze.
Swoją drogą, to też jest w zasadzie na temat, że teraz każdy kto ma wystarczająco dużo "latek na karku" ma "solidarnościową przeszłość". To tak, jak kiedyś było z przeszłością w partyzantce. Jeszcze w latach 80-tych, "byłych partyzantów" którzy chwalili się tą "swoją partyzancką przeszłością" było więcej, niż rzeczywiście było partyzantów w czasie II Wojny. Trzeba by wziąć pod uwagę, że przez te lata umierali, więc swoistym "cudem" jest fakt, że nadal kolejni przybywali. To też budowanie pomników. Nie z marmuru i spiżu, ale stawianie siebie na piedestale historii, tylko dlatego, że żyło się w "tamtych czasach".

Pomniki były, są i będą. Ludzie będą jedne burzyć, czasami tylko po to, żeby zrobić miejsce na następne - swoje. Po nich przyjdą inni, którzy uznają, że tamtym się pomnik nie należy i postawią inne. Po nich przyjdą inni...
Twój komentarz do mojej przeszłości jest po prostu podły. Za samą jego treść powinieneś zostać zbanowany. Powtórnie zaś za brak w twojej wypowiedzi powiązania z treścią mojego postu. Jak możesz kogoś oskarżać o cokolwiek - na dodatek jako moderator - nie mając ku temu żadnych podstaw. Podam ci jedynie jeden dowód - mój udział w Regionalnym Zjeździe Solidarności - już wtedy i od zawsze [poczatku] założycielu i przewodniczącym KZ NSZZ Solidarność przy moim zakładzie. Pod bokiem "ruskich", których w naszym mieście i okolicy [Borne Sulinowo] było tysiące. Nie mam ochoty na dalszą dyskusję z tobą - pozorancie moderacji... Oto link do adresu, gdzie na dziewiątej stronie, tuż nad wypowiedzią ś.p Miłosza jest moje wystąpienie na owym Zjeździe, przedrukowane w tygodniku Solidarność pod tytułem - "Moim zdaniem"
http://bibliotekacyfrowa.eu/Content/1924...8-0001.pdf
PS. Pod spodem komentarza widzę grono klakierów, lubujących się w oczernianiu innych. Gratuluję...
Całą moją odpowiedzią na ten komentarz będzie słowo... WOW

Pisząc poważnie, podłe jest to jak łatwo przychodzi ci opisywanie innych, a jak trudno pogodzić Ci się ze słowami skierowanymi w Twoim kierunku. Pozerów jest pełno w sieci, więc rozumiem reakcję Jarusa, a co do jego stanowiska, to jest świetnym moderatorem i nic tego nie zmieni. Nie jestem żadnym klakierem, więc poluzuj spodnie, wypij piwo, nie wiem, poderwij jakąś 60, wyluzuj, bo się spocisz niepotrzebnie. Haha
Cytat:Swoją drogą, to też jest w zasadzie na temat, że teraz każdy kto ma wystarczająco dużo "latek na karku" ma "solidarnościową przeszłość". To tak, jak kiedyś było z przeszłością w partyzantce. Jeszcze w latach 80-tych, "byłych partyzantów" którzy chwalili się tą "swoją partyzancką przeszłością" było więcej, niż rzeczywiście było partyzantów w czasie II Wojny. Trzeba by wziąć pod uwagę, że przez te lata umierali, więc swoistym "cudem" jest fakt, że nadal kolejni przybywali. To też budowanie pomników. Nie z marmuru i spiżu, ale stawianie siebie na piedestale historii, tylko dlatego, że żyło się w "tamtych czasach".
Zacytowałeś moją wypowiedź. Rumiany No i co? Mam się odnieść do własnej wypowiedzi?
Czy coś Ci w niej nie pasuje, czy też może zacytowałeś, bo Ci się podoba?
Stron: 1 2 3