Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Bałwochwalstwo, czy pomnikomania...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Musiałem przecież wykazać twoje zakłamanie.

Monoceros

Nadal nie rozumiem... Gdzie tu zakłamanie? Wyrażanie opinii i odnoszenie się do tematu nie jest zakłamaniem, a dyskusją. Spokojnie, widzimy. Wystarczy Nam normalna czcionka. Za "klakiera" się jednak nie uważam, więc nie wiem do czego ta aluzja? Dyskusja na temat pomników, to dyskusja na temat pomników, więc się jej trzymajmy, a wykazanie "zakłamania", którego trudno się doszukać, bo Kolega mówi jak jest i wyraża swoje opinie odnośnie tematu, mogłeś wkleić pod cytatem ;)
Wyrażanie opinii wprost obmawiających mnie o przypisywanie sobie jakichś "zasług" jest dyskusją na temat ...?
Pomniki były są i będą stawiane. Mnie tylko się zdaje, że już lepszym pomnikiem byłoby nazwanie imieniem kogoś, jakiejś szkoły, czy innej poważnej budowli. Aby nie mostu.. Bo jak by to wygladało, gdyby ktoś przez telefon [np] okreslił swoje przemieszczanie się autem - Teraz jadę po ... tu imię i nazwisko...
No tak, dziwnie by to zabrzmiało, gdyby w twoim telefonie Bronku, pojawił się napis publikowany na bieżąco w google+. "Teraz jadę po - Lech Kaczyński". Haha Taki żart...

Ja teraz trochę z innej beczki, a taki grób, mogiła, to nie pomnik? Może komuś na Leszku zależało, może część polaków szanowało jego decyzje, doceniało jakiś tam wkład polityczny (nie wnikajmy), w końcu naród go wybrał. Pomnik prezydenta, to nic dziwnego, szczególnie takiego, który zginął tragicznie.
Właśnie to nazwisko miałem na mysli, lecz nie odważyłem się go wymienić...
Uważam, że pomnik w postaci gmachu uzyteczności publicznej jest najbardziej godnym uczczenia czyjegoś imienia. Tylko, że... pomnik jest prościej postawić, niż przekonać zarzadzających gmachem do "ochrzczenia" go takim, a nie innym imieniem.
Stron: 1 2 3