Jak dla mnie te święta było bardzo fajne jak każdego roku.Przed świętami zawsze było wielkie przygotowania w kuchni, ubieranie choinki itd...Jeszcze zostało wielkie święto %% czyli pijany sylwester
Święta święta i po świętach, ten czas szybko leci ehhh
Ja już nie czuję takiego ducha świąt jak kiedyś. Wigilja była na bogato jak co roku, przyjemna i syta. Brak zimy i dojrzałość sprawiają, że człowiek na święta patrzy inaczej niż kiedyś.
U mnie minęły okropnie, ponieważ ząb mnie bolał jak piorun w dodatku zawiało mnie gdzieś i polik mi spuchł(Chyba czas zmienić dentystę skoro nie zobaczył dziury w zębie...). Brak możliwości jedzenia potraw przez to, że przez opuchliznę nie mogłem otworzyć ust jak zwykle sprawiło ,że tego roczne święta są najgorszymi w moim życiu... Nie życzył bym takiej sytuacji nawet największemu wrogowi
Za szybko,jeszcze trochę bym sobie poleniuchował.A święta jak to święta dużo jedzenia,prezenty...itd.
Ja tak jak Sword, nie odczułem w tym roku Ducha Świąt. Święta szybko minęły i nie było w nich takiej magii jak co roku
Ja miałem dokładnie tak samo jak robotox1. I jeszcze na dodatek nic dużego nie mogłem zjeść przed kolacją wigilijną (bo taką głupią tradycję ktoś wymyślił) przy czym zapieprzałem prawie cały dzień i mając bul brzucha przez 2 dni przed wigilią, przez co wtedy mało jadłem wtedy i przez co dodatkowo byłem osłabiony.