Odjechani.com.pl

Ostatnio miałem okazję po testować Xperie Z2 i co mnie najbardziej rozwaliło to strasznie gówniana jakoś rozmowy. Pełno szumów trzasków itd. Tryb głośnomówiący to nie porozumienie. Czytałem wiele opinii i wszystko się potwierdza, że te telefony (mówiąc już ogólnie cała linia Sony Xperia) są pełne wad fabrycznych, niedopracowań konstrukcyjnych i kiepskiej jakości materiały użyte do produkcji. Telefon faktycznie strasznie się greje, aż czasami miałem wrażenie, że wybuchnie. Rozśmieszający komunikat przy uruchomieniu wideo w 4K, który informuje nas o tym, że telefon może się przegrzać i wtedy nastąpi automatyczne zatrzymanie nagrywania. Skoro producent wie, że telefon się przegrzewa to po co wypuszczają taki bubel na rynek i to za cenę początkową (jak dobrze pamiętam) 2799 zł. Niestety Sony robi dość ładne te telefony (wyglądają premium), lecz po bliższym przyjrzeniu się jest to chińskie badziewie zapakowane w ładne opakowanie. Dodając jeszcze o aparacie fotograficznym to nie jest to najlepszy aparat. Po mimo dużej ilości pikseli (choć wiadomo więcej pikseli nie znaczy lepsze zdjęcia) telefon nie robi dobrych zdjęć. Na zrobionych fotografiach pojawia się pełno szumów, jakiś prześwietleń, a zdjęcia w słabym oświetleniu nie są dostatecznie doświetlone (słaba lampa LED). Ponoć w trybie lepsza automatyka, aparat nie wykorzystuje pełnej rozdzielczości, a jak wiadomo fotograf amator będzie korzystał właśnie z tego trybu. Mikrofon przy nagrywaniu wideo bardzo słabo zbiera, co skutkuje cichym dźwiękiem nagrań. Jedyną zaletą tego telefonu jak i innych (starszych i nowszych) flagowców od Sony jest szybki i płynny interfejs. Telefon działa płynnie i bez zacięć. Szczególnie znając bolączki (jako wierny fan Samsung'a) nakładki TouchWiz, która potrafiła się przyciąć (choć teraz po aktualizacji do androida 5.0 działa już dużo płynniej).

Od początku mojej przygody z smartfonami jestem wiernym użytkownikiem produktów Samsung'a i cały czas się próbuję przekonać do innych producentów, a jako, że mam możliwość po testowania, każdego z telefonów wciąż nie mogę znaleźć innego producenta, który spełni moje oczekiwania. Sony po ostatnim teście Z2 został skreślony z listy producentów, po których produkt kiedyś sięgnę i może skusze się na zakup do użytku własnego.

(04.07.2015, 13:07)Swordancer napisał(a): [ -> ](...)cały czas trwa oscylacja ostrości. Sam ekran wcale nie ma dobrej jakości, czerni praktycznie nie ma, kolory jałowe...

Hehe, skąd ja to znam...

(13.01.2016, 04:01)Ripper729 napisał(a): [ -> ](...)strasznie gówniana jakoś rozmowy. Pełno szumów trzasków itd...

No ludzie... To wszystkie te zetki tak mają? Myślałem, że tylko ja na tak felerny model trafiłem

(13.01.2016, 04:01)Ripper729 napisał(a): [ -> ](...)a zdjęcia w słabym oświetleniu nie są dostatecznie doświetlone (słaba lampa LED).

Kolejny fakt...

Powiem Wam jakie jaja... Wysłałem niedawno telefon na gwarancje, żeby mi te plamy z wyświetlacza zrobili. Okazało się też, że wejście na słuchawki nie działa, więc to również uwzględniłem w formularzu zgłoszeniowym. Telefon doszedł do nich szybko, na kuriera odbierającego też nie czekałem długo. Skontaktowali się ze mną mailowo po kilku dniach od dotarcia, że telefon ma pęknięty wyświetlacz... Zrobiłem wielkie oczy do monitora i sobie myślę, ku...wa, przecież mocno zabezpieczyłem paczkę, w środek napakowałem pianek itd, nie było opcji żeby podczas podróży coś się zbiło... Dzwonie do nich. Odbiera babka, tłumacze jej o co chodzi, a ona do mnie, że wyślą mi zdjęcie i mam stwierdzić, czy wcześniej to było, bo nie uwzględniłem tego w formularzu. No ok, czekam na fotkę i co? Przysłali mi zdjęcie tego małego pęknięcia przy głośniku, minimalne, niewidoczne gołym okiem w sumie. Po prostu była malutka "kreska" przy górnej krawędzi. Odpowiedziałem, też tak, było, ale to w sumie nieistotne i nawet o tym nie wspominałem, taki tam kosmetyczny feler. Odpisali mi, że niestety w tej chwili telefon traci gwarancje, bo wyświetlacz jest zbity, co za tym idzie niewodoszczelny. Zagotowałem się trochę, ale ok, myślę sobie, zapłacę może za naprawę, niech wymienią szybkę albo coś. Poprosiłem zatem o kosztorys. W mailu zwrotnym otrzymałem odpowiedź, że naprawa będzie kosztować prawie 800zł  A to tylko koszt wymiany wyświetlacza. Już o wejście słuchawek nie pytałem... Od razu stwierdziłem, żeby odesłali mi telefon w obecnym stanie. Porażka Jedynie stracony czas i niepotrzebne wku... zdenerwowanie.

A i zapomniałem jeszcze dopisać, że ten zbity fragmencik powiększyli. Było jedynie nadpęknięte, minimalnie, niewidoczne, a oni rozkruszyli to jeszcze bardziej, po prostu wyjęli część szkiełka, odkruszyli do końca no i teraz już widać to gołym okiem Brawo dla W-Support.pl

(13.01.2016, 19:13)da Vinci napisał(a): [ -> ]Ripper729 napisał(a):
(...)strasznie gówniana jakoś rozmowy. Pełno szumów trzasków itd...
No ludzie... To wszystkie te zetki tak mają? Myślałem, że tylko ja na tak felerny model trafiłem

Przez moje łapki przewinęło się już kilka Xperii Z, Z1, Z2 i w każdej był problem z jakością rozmów (w jednej było lepiej w drugiej gorzej), ale i tak nie powalało.

Co do wyświetlacza to w przypadku Sony, gdy pęknie nam szkło to trzeba cały wyświetlacz wymienić i przez to jest tak drogo. Akurat do Xperii Z2 taki wyświetlacz mogę mieć za ok 450 zł plus samodzielna wymiana. Szczerze, nie jest to opłacalne gdyż używana Xperia Z2 na wolnym rynku w ładnym stanie kosztuje ok 850-950 zł czyli można powiedzieć, że wyświetlacz kosztuje połowę wartości telefonu.