Prosiłbym o przepis na wyśmienitą wojskową grochówę w której łyżka dęba staje

Dawno takiej nie jadłem, ciekawe czy znacie jakieś odjechane i
sprawdzone przepisy...
Składniki:
1.5 l wywaru z kości i warzyw
25 dag grochu
30 dag ziemniaków
20 dkg kiełbasy
10 dag boczku wędzonego
8 dag cebuli
2 dag mąki
sól, pieprz, czosnek, liść laurowy, kilka ziarenek ziela angielskiego
1 łyżeczka majeraneku (można więcej)
przyprawa maggi do smaku
Groch przebrać, opłukać, zalać wywarem, zagotować i pozostawić na 2 godziny. Potem ugotować. Ziemniaki umyć, obrać, opłukać, pokroić w kostkę, dodać do grochu pod koniec gotowania wraz z liściem laurowym i zielem angielskim. Cebulę obrać, opłukać i drobno posiekać. Boczek pokroić w kostkę, częściowo stopić, dodać cebulę, podsmażyć, wymieszać z mąką, lekko zrumienić, połączyć z zupą, kiełbasą pokrojoną w półplasterki oraz przyprawami, chwilę pogotować i doprawić do smaku.
No - wiedziałem że napiszesz
Jak tylko wypróbuję - zostawię tu info co mi z tego wyszło...
No ciekawy jestem co Ci Adminku wyjdzie z tego bo mi wychodzi pyszna zupka

Ja bym zrezygnował z mąki i dodał więcej grochu ;p Wystarczy trochę grochu wcześniej wrzucić, żeby się rozgotował. Mąka w zupie jest niezdrowa. Jak ktoś nie lubi dużo grochu to polecam bułkę tartą bo nie jest szkodliwa.
Ja robię grochówkę na boczku i nóżkach. Na drugi dzień nie można łyżki w nią zanurzyć

Tak jak mówisz Guardian, zamiast mąki więcej grochu. Mąka jest zbyt "zgagopędna". Mam problemy z wrzodami i zbyt duża ilość mąki w zupie wywołuje u mnie nadkwaśność
