Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Używane oprogramowanie na lekcjach informatyki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cześć

Chciałbym poruszyć temat, który nie jest poruszany dotyczący używanego oprogramowania na lekcjach informatyki. Odkąd pamiętam czy to w podstawówce czy to w gimnazjum używaliśmy tylko komercyjnego oprogramowania (MS Office, Windows, Corel Draw). Zastanawia mnie czemu też nie uczono nas obsługi Linuxa w podstawowym zakresie, obsługi programu Gimp, LibreOffice, itp. Nie każdego może być stać na komercyjne oprogramowanie, a darmowe odpowiedniki też często oferują zaawansowane funkcje i warto by było też uczyć ich obsługi.
U ciebie w gimnazjum był Corel? Cholera u mnie jest Gimp :D
Według mnie uczą na Windowsie, bo dużo osób jest nim zaślepionych i tylko jego używa. Co do linuxa to ok, ale zależy jaka dystrybucja, według mnie wszystko byle nie ubuntu i jego upośledzone odmiany :_:
Jest to banalnie proste. Nauczyciele nie potrafią się obsługiwać programami spoza podstawy programowej. Koszt zatrudnienia prawdziwych informatyków jest zbyt duży. Nawet jeśli oświata chciałaby zrobić coś w tym kierunku to szkoły się nie zgodzą. Na wsi nie zawsze można znaleźć informatyka...

Co do programów:
-Pakiet Office 2013
-Gimp
-Photoshop Elements (dla osób które wybrały fotografie)
-Windows 8.1 na macierzy oraz Windows 2008 na "monitorkach"
Darmowe środowisko nie ma i nie będzie mieć solidnego wsparcia technicznego, stąd częściej napotyka się w pracy, szczególnie w większych firmach zastosowanie komercyjnego płatnego oprogramowania, w dodatku z reguły tam gdzie szkoły wydają na to kasę jest płatne środowisko, a w pozostałych nauczyciel musi sobie radzić z darmowymi odpowiednikami, bo przecież nie scrackuje uczniom programów, prawda? Powód podany powyżej to raczej przypadki. Jak dla mnie lepiej jest się uczyć na w pełni profesjonalnym oprogramowaniu, a to zwykle jest płatne.

O Linuxach i Windowsach nie zamierzam znowu dyskutować, bo dla mnie porównywanie obu systemów w obecnej chwili jest dla mnie niepojęte.
Tylko ten windows i linux... To może tak dla odmiany Mac? Sam znam szkołę w Łodzi która jedzie na Mackach. Nie było mi dane dowiedzieć się więcej, ale na pewno są to komputery od Apple Jupi
Jest tak, ponieważ:
-Podstawa programowa przewiduje tylko to (nauczyciele nie są winny, bo muszą realizować program)
-Ponad 95% komputerów posiada system Windows (z czego 2-3% reszty to również płatny Mac OS). Gdyby w szkole uczyli na systemie Linux, to potem by dzieci nie umiały korzystać z Windows'a.
-Znasz czwartoklasistów z podstawówki? Niektórzy nie umieją znaleźć Painta w Windowsie, a co dopiero jak by mieli pracować na różnych systemach. Mózg by im się zlansował ;)
-Gimp jest programem trudniejszym w obsłudze niż Paint ;) Tak samo Microsoft Office jest bardziej przejrzysty niż konkurencja.

W klasach ponadgimnazjalnych z rozszerzoną informatyką, o ilę się nie mylę są zajęcia z Gimpem, programowaniem oraz chyba jest też Linux, ale tego ostatniego nie jestem pewien.

Jednak dobrze to zauważyłeś - uczą tylko tego co jest płatne... Jednak na uczelniach dają licencję na Windows dla studentów.
(01.03.2015, 20:51)Robotox napisał(a): [ -> ]Jednak dobrze to zauważyłeś - uczą tylko tego co jest płatne... Jednak na uczelniach dają licencję na Windows dla studentów.
Wiem, sam korzystam. Zgranąłem już oprogramowanie za dobre 5 kawałków, albo i więcej. :P
Całe życie w szkołach pracowałem na Macu.
W domu pracuje na Macu.
Gdy w technikum siadłem na windowsa i gimpa to sie przestraszyłem, ale była to fajna zmiana i obecnie posiadam dwa PC, maca i zwykłego peceta.
(01.03.2015, 20:51)Robotox napisał(a): [ -> ]-Ponad 95% komputerów posiada system Windows (z czego 2-3% reszty to również płatny Mac OS). Gdyby w szkole uczyli na systemie Linux, to potem by dzieci nie umiały korzystać z Windows'a.
-Znasz czwartoklasistów z podstawówki? Niektórzy nie umieją znaleźć Painta w Windowsie, a co dopiero jak by mieli pracować na różnych systemach. Mózg by im się zlansował Oczko
Nie chodziło mi o tylko naukę Linuxa a o naukę Windowsa i Linuxa. Co do różnych systemów można by było uczyć podstaw Linuxa w gimnazjum.
Ogólnie chodzi mi o pokazanie, że jest coś innego niż te komercyjne programy/systemy.
Tylko te komercyjne mogą się wkupić w społeczeństwo, mało kto robi profesjonalne kombajny, aby potem wydać je na darmowej licencji. Takiego Gimpa kombajnem bym nie nazwał, nadaje się co najwyżej dla lokalnego fotografa, ale w porównaniu np. z Corelem wypada blado. Jak widać są też takie programy na które szkoły nie było by stać, np Photoshop.
Stron: 1 2