29.12.2015, 01:44
Dla mnie hitem na problemy niespowodowane hormonami były: mydło siarkowe (np Barwa Siarkowa, ok. 7zł) i lekki (nietłusty!!!) krem nawilżający. Jaki dla kogo- nie mam pojęcia. Ja bardzo lubię Ziajkę i Tołpę. Pierwsza bardzo tania i w większości przypadków dość skuteczna, druga- dość droga i prawie zawsze skuteczna.
Teraz stawiam na przepisy babć, skąd inąd niezwykle skuteczne i banalnie proste. Punktowo lub na blizny maseczka z jogurtu i cynamonu. Cynamon ma właściwości rozjaśniające i jest... hmmm, jak to ująć... "żrący". Mieszamy składnik A ze składnikiem B, robimy w niewidocznym miejscu próbę na uczulenie (zawsze i z każdym kosmetykiem, pamiętać!), czyli nakładamy i zostawiamy minutę. Będzie piekło, ma piec. Jak krzywda nam się po pół godzinie po zmyciu nie dzieje- nakładamy na twarz. Trzymamy nie dłużej, niż 2 minuty (bardzo ważne, bo można się cynamonem poważnie poparzyć!).
Kolejną rzeczą, która działa na mnie zbawiennie jest punktowa maska z aspiryny. Tabletkę aspiryny rozgniatamy z ociupinką wody na papkę, nakładamy na pryszcza, trzymamy jakąś chwilę i zmywamy.
Również dobrze działa (na noc) maść Tormentiol (przeciwbakteryjnie i wysuszająco) na takiego delikwenta na buźce. Lub maść cynkowa, ona głównie wysusza. Cena pierwszej to ok. 15 zł, drugiej- ok. 6 zł.
Teraz stawiam na przepisy babć, skąd inąd niezwykle skuteczne i banalnie proste. Punktowo lub na blizny maseczka z jogurtu i cynamonu. Cynamon ma właściwości rozjaśniające i jest... hmmm, jak to ująć... "żrący". Mieszamy składnik A ze składnikiem B, robimy w niewidocznym miejscu próbę na uczulenie (zawsze i z każdym kosmetykiem, pamiętać!), czyli nakładamy i zostawiamy minutę. Będzie piekło, ma piec. Jak krzywda nam się po pół godzinie po zmyciu nie dzieje- nakładamy na twarz. Trzymamy nie dłużej, niż 2 minuty (bardzo ważne, bo można się cynamonem poważnie poparzyć!).
Kolejną rzeczą, która działa na mnie zbawiennie jest punktowa maska z aspiryny. Tabletkę aspiryny rozgniatamy z ociupinką wody na papkę, nakładamy na pryszcza, trzymamy jakąś chwilę i zmywamy.
Również dobrze działa (na noc) maść Tormentiol (przeciwbakteryjnie i wysuszająco) na takiego delikwenta na buźce. Lub maść cynkowa, ona głównie wysusza. Cena pierwszej to ok. 15 zł, drugiej- ok. 6 zł.