Witaj szanowny Gościu na forum Odjechani.com.pl. Serdecznie zachęcamy do rejestracji. Tylko u nas tak przyjazna atmosfera. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować i dołączyć do grona Odjechanych!
Strona odjechani.com.pl może przechowywać Twoje dane osobowe, które w niej zamieścisz po zarejestrowaniu konta. Odjechani.com.pl wykorzystuje również pliki cookies (ciasteczka), odwiedzając ją wyrażasz zgodę na ich wykorzystanie oraz rejestrując konto wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w ramach funkcjonowania serwisu. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. Pozdrawiamy!
Dla mnie hitem na problemy niespowodowane hormonami były: mydło siarkowe (np Barwa Siarkowa, ok. 7zł) i lekki (nietłusty!!!) krem nawilżający. Jaki dla kogo- nie mam pojęcia. Ja bardzo lubię Ziajkę i Tołpę. Pierwsza bardzo tania i w większości przypadków dość skuteczna, druga- dość droga i prawie zawsze skuteczna.
Teraz stawiam na przepisy babć, skąd inąd niezwykle skuteczne i banalnie proste. Punktowo lub na blizny maseczka z jogurtu i cynamonu. Cynamon ma właściwości rozjaśniające i jest... hmmm, jak to ująć... "żrący". Mieszamy składnik A ze składnikiem B, robimy w niewidocznym miejscu próbę na uczulenie (zawsze i z każdym kosmetykiem, pamiętać!), czyli nakładamy i zostawiamy minutę. Będzie piekło, ma piec. Jak krzywda nam się po pół godzinie po zmyciu nie dzieje- nakładamy na twarz. Trzymamy nie dłużej, niż 2 minuty (bardzo ważne, bo można się cynamonem poważnie poparzyć!).
Kolejną rzeczą, która działa na mnie zbawiennie jest punktowa maska z aspiryny. Tabletkę aspiryny rozgniatamy z ociupinką wody na papkę, nakładamy na pryszcza, trzymamy jakąś chwilę i zmywamy.
Również dobrze działa (na noc) maść Tormentiol (przeciwbakteryjnie i wysuszająco) na takiego delikwenta na buźce. Lub maść cynkowa, ona głównie wysusza. Cena pierwszej to ok. 15 zł, drugiej- ok. 6 zł.
29.12.2015, 03:43 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.12.2015, 03:55 przez Paweu.)
Dzięki za rady w szczególności Swordowi i Demanu. Będę musiał kupić mydło antybakteryjne no i ten tonik do porów.
(28.12.2015, 22:27)Nieśmiertelny napisał(a): łopatki i grzbiet
Ty kuniu!
(28.12.2015, 22:45)amb00 napisał(a): Mogą to być zwykłe potówki, kiedyś też je miałem. Jak jesteś w domu to chodź bez koszulki a jak będzie lato to po prostu "wygrzej" ten trądzik/potówki na słońcu.
Nie ma co przesadzać z grzaniem trądziku na słońcu, wysuszyć słońce owszem może trądzik, nie jest to złe, jednak jeśli spędzimy na słońcu zbyt dużo czasu wtedy właśnie będzie odwrotnie. Sebum (łój skórny) wzrośnie, będzie jego nadmiar i znów ten sam problem albo jeszcze gorszy.
Ty tak robisz?
U mnie jest to dziedziczne, mój ojciec i wujek mieli problemy z trądzikiem, ale już kolejny wujek podobno już nie. Mój tata nadal ma problemy, ponieważ czasami wyskakują mu na karku nowe pryszcze. Na twarzy widać lekkie dołki po trądziku z przeszłości.
Ja osobiście problemu z trądzikiem na twarzy nie mam i dzięki Bogu (z resztą widać na zdjęciach było), jednak tylko na twarzy, chociaż wyskoczy od czasu jakiś pryszcz, ale to pryszcz, zaraz zginie. Na plecach mam ten problem, chociaż nie jest on wielki, jednak jest. Pryszcze są widoczne na plecach, barkach, na ramionach powiedzmy, że taki sam pryszcz jak i na twarzy, na klacie ostatnio zagościł jeden pryszcz, potem drugi, trzeci, ale już jest lepiej. Trądzik na plecach mam od jakiś dwóch lat, coś takiego, teraz wydaję mi się, że jest go mniej, są ślady po nim, zaczerwienienia.
Nie dawno stosowałem na plecy recepturę z 250 ml wody i 2 łyżeczek sody, przemywałem trądzik i powiedzmy, że coś tam pomogło, odrobinę chociaż na pewno. Od jakiegoś czasu stosuje również na te nowe pryszcze by je wysuszyć pudrodem, puder w płynie na chorobowe miejsce na skórze. Posmarować pryszcza odrobiną leku i gotowe, niech się suszy, później to zmyć, po jakiś 6-10 godzinach. Najlepiej w nocy posmarować, nad ranem zmyć.
Ogólnie ludzie pozytywnie oceniają ten krem. Koszt to gdzieś 16-20 złotych, ja chyba dołożyłem trochę. Może to zlikwidować problem. Jeśli pomaga na twarz to zapewne ogólnie sprawdza się na ciele. Polecam jeszcze raz.
Jeśli ktoś ma duży problem z trądzikiem to jest jeszcze w opcji laserowe leczenie trądziku, chociaż myślę, że to na pewno będzie dobre na blizny po trądziku, jednak nie wiem jak jest z pryszczami, które wyskakują na nowo ciągle. Warto więc poczytać.
Swordancer, Jak duży masz z tym problem?
"Bądź dobrej myśli, bo po co być złej" - Stanisław Lem.
29.12.2015, 12:41 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.12.2015, 12:43 przez Demanufacture.)
Pomocne są też dobrze dobrane leki od lekarza. No i swoje robi dieta. Nie mówię zaraz, żeby nie jeść nic dobrego, ale ograniczyć lub zmienić tłuszcze na zdrowsze, wielu osobom mleko itp. źle wpływają na skórę, czekolada, dobre są za to pomidory, sałata, kapusta, migdały, krótko gotowana owsianka, miód. Pierwsze trzy warzywa skropione olejem lnianym, oliwą lub arganowym, bo witaminy A, D, E, K (a A i E nas interesuje głownie) to witaminki rozpuszczalne w tłuszczach. a kapusta zawiera dużo zdrowego dla nas krzemu.
Z ziół- szałwia, syrop z mniszka lekarskiego, lawenda, rumianek, no i oczyszczająca zielona herbata. W ogóle, jak chcecie, to Wam rozpiszę te zioła co i na co i dlaczego.
Witaj,słyszałem że smarowanie moczem jest dobre na trądzik,najlepiej takim porannym;] . Wiele maści i kremów zawiera jakieś składniki zawarte w moczu.Często na opakowaniach w zestawie składników masz napisane "urea". Pytanie tylko czy jesteś w stanie się poświęcić
Ja kupiłem sobie mydło z węglem aktywnym (uprzedzam, że czarny od tego nie będziesz ). Węgiel ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, oczyszczające. Nadaje się także do mycia włosów i do higieny intymnej. Więcej można znaleźć u wujka google.
Ale czy jakoś zauważalnie działa to nie wiem, bo nie używam regularnie.
Na pewno przy codziennym użytkowaniu będzie wysuszać więc dobre nawilżenie będzie podstawą przy stosowaniu tego mydła.
Pamiętajcie, że trwałe wysuszanie skóry nie sprzyja usuwaniu trądziku, gdyż przy suchej skórze łój gromadzi się głębiej i będzie tylko więcej tych bolesnych pryszczy głęboko pod skórą. Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy wysuszaniem już zainfekowanej skóry, a tą zdrową, której lepiej nie wysuszać. Najważniejsza jest higiena i niedotykanie skóry rękoma, najlepiej to używać do twarzy jednorazowych, papierowych ręczników i myć mydłem antybakteryjnym, nawilżać dobrym kremem, otwierać i opróżniać pory tonikiem do oczyszczania skóry, należy również pamiętać, że to co jemy ma duże znaczenie również jeśli chodzi o skórę i trądzik.
