Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Jak poradzić sobie z trądzikiem?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Macie czy może mieliście kiedyś problem z trądzikiem, jak sobie z nim radziliście, jak się on objawiał na Waszym ciele?

Zapraszam do wypowiadania się w temacie.
Miałem trochę na twarzy i przekonałem się, że używanie preparatów przeciwko niemu jest bez sensu. Skuteczność praktycznie zerowa. Trzeba po prostu poczekać aż sam zejdzie.
Mam strasznie dużą ilość na plecach (łopatki i grzbiet), barkach i klatce piersiowej. Jak sobie z tym radzę? Nie radzę już 2 lata z tym chodzę, schodzą do pewnego momentu i nagle znowu ***** burza jakaś i cały wysypany. :P
Nie chodzi o, to. Mieszkam w małej mieścinie i z dojazdem problem. ;)
Mydło antybakteryjne, tonik do otwierania porów i oczyszczania skóry, krem na regenerację, twarz oczyszczać tym tonikiem i smarować kremem z umiarem, zawsze po kąpieli i po czyszczeniu tonikiem. Ja używam Under Twenty. Warto też używać preparatów na przebarwienia, plamki po pryszczach szybciej schodzą, ale z umiarem.

Niestety, trzeba twarz, plecy, barki i klatkę piersiową myć po minimum dwa razy dziennie mydłem antybakteryjnym, inaczej co jakiś czas będą pojawiać się nowe. Twarz myć gdy tylko jest okazja, a tonikiem twarz rano i wieczorem. Zawsze używaj własnego, świeżego ręcznika, osobnego do twarzy i do rąk, nigdy nie wycieraj twarzy ręcznikiem, którego wcześniej użyłeś po kąpieli.

Najtrudniejsze jest nie dotykać tych miejsc z pryszczami, w ogóle staraj się nie dotykać twarzy rękoma, bo nie wolno i jak leżysz, nie opieraj policzków na barkach.

W ostateczności, gdy już się pryszcz pojawi i wyraźnie wystaje główka łoju, można oczyścić spirytusem, przebić igłą w poprzek, wycisnąć pod różnym kątem, dobrze spłukać aż krew zakrzepnie i znów oczyścić spirytusem (igła musi być zdezynfekowana i cienka jak to tylko możliwe), na koniec nasmarować kremem nawilżającym. Wtedy nie robią się ślady, pryszczyki szybko schodzą i skóra po spirytusie nie pęka. Te bolące pryszcze, głęboko pod skórą, niestety trzeba przeboleć, nie naciskać, nie dotykać, czekaż aż same zejdą lub pojawi się główka łoju, na tyle wyraźna by móc przebić jak opisałem wcześniej.

Ja dopiero teraz wychodzę na prosta w walce z tym badziewiem. Niestety ale cierpliwość jest najważniejsza i trzeba uważać na okres jesienno-zimowy, bo wtedy pojawia się tego najwięcej. Polecam sobie ustawić w telefonie harmonogram z powiadomieniami aż się przyzwyczaisz do tego procesu, inaczej przez długi czas nie będziesz mógł się tego pozbyć, a im szybciej zaczniesz, tym szybciej się tego pozbędziesz.
Stron: 1 2 3