Minęło już trochę czasu i przeciążenie shin splints już powinno zejść, a przynajmniej w dużej mierze. Jak więc noga?
Na razie dopadły mnie inne dolegliwości mniejsze i większe, które muszę wyleczyć, ale ćwiczę nogę i niedługo wybiegnę na trasę sprawdzić efekty.
No to powodzenia Grzesiek i zdrowia!