tonyviroos napisał(a):jak mają mnie złapać to złapią bez tego czy będę miał hasła na folderach
Masz racje, ale coś pominąłeś – jak jesteś na celowniku, to jesteś usadzony, to jest fakt. Ale kwestia kary finansowej jest naliczana od ilości ściągnięć... Zakładam ze większość osób tutaj nie śpi na forsie, przypuszczenie biorę stad ze gdybyśmy spali, to byśmy srali na chomika i kupowali oryginały. Tak więc kara finansowa nas zaboli, jednych bardziej, drugich mniej. A jak mówiłem, kara jest naliczana od liczby ściągnięć, więc jeśli zablokujesz foldery, i je ukryjesz, licznik przestanie skakać i kara będzie mniejsza. Rozumuje poprawnie?
skrzypas napisał(a):Czy jeżeli codziennie mam nowe IP to mogę czuć się "bezpieczny"?
Buhaha, toś mnie chłopie rozbawił, prawie tak jak ostatnie debaty... Skoro masz „gumowe” IP to znaczy ze najprawdopodobniej masz siec w Netii/Neostradzie (teraz to jest to samo).
Mniejsza o nazwę, jesteś abonentem sieci „Telekomunikacja Polska” alias TP. Zwróciłeś uwagę na „Polska” w nazwie? Najpierw były to usługi w zasadzie rządowe (czytaj: nie miały konkurencji vel nie dopuszczały konkurencji do rynku), później interes sprywatyzowano (nie muszę chyba mówić na jakiej zasadzie? Dobra wytłumaczę.), poprzez przetarg. W normalnym kraju chodzi o to „kto da więcej” my w takim nie żyjemy. W tym kraju chodzi o to kto ma lepsze układy, lub da większą łapówkę. Ale ten typ przetargu daje pewne minusy – czyli udostępnia pewne dane na „życzenie” (nawet nie na nakaz).
Skąd te dane? Dawno temu, kiedy „afera chomikowa” nie była tak „rozdmuchana” próbowali się u nas dobrać do sieci P2P (czyli Kazaa [wtedy to był jeszcze program użytku powszechnego, ktoś pamięta?:], emule i bearshare. Torrenty oczywiście tez były wliczane, ale chodziło bardziej o pierwsze trzy programy).
Tak czy siak, wyciekła do służb pewna liczba adresów IP zamieszanych w ten proceder, właśnie od TP. Jednak sprawę umorzono (a może olano? Wtedy jeszcze tak się nie bawili w łapanie w sieci, woleli walczyć z handlem „obnośnym” np. na Stadionie X-lecia, teraz Stadionie Narodowym).
Wniosek z tego taki ze TP najprędzej cie wystawi, bo prywatne sieci zdają sobie sprawę ze internet bez pobierania/wysyłania straci racje bytu, i będą bronic użytkownika na ile mogą. W momencie w którym łapali by piratów „jak leci” ludziom nie potrzebny byłby internet o super prędkości, a każdemu do przeglądania sieci i grania on-line wystarczyłby internet o prędkości 1-2MB/s. Czyli spadłyby im obroty. I podejrzewam ze te światłowody którymi się tak chwalą, przestałyby się opłacać.
Oczywiście większość z tego to tylko moje przemyślenia, bez żadnego pokrycia. Jednak fakt faktem, TP jest najgorsza siecią do tego typu zabaw. Tak samo sieci osiedlowe, bo te maja gdzieś pojedyncze przypadki, i tak zwykle maja monopol na dane osiedle.