Dziś usłyszałem w radiu, że Niemcy są pewni swojego zwycięstwa w Euro2012.
Mało tego, przeprowadzono specjalne badanie (ankietę) wśród społeczności i niemal
97% Niemców potwierdza, że wygrana ich reprezentacji to tylko formalność.
Nie wiem jak Was, ale mnie taka postawa Niemców trochę irytuje.
Nikt nie broni im pomarzyć
, lecz jeśli to prawda to uważają swój naród za najlepszy co nie jest godne pochwały
Niemcy są pewni swojej wygranej, a My jesteśmy pewni... przegranej naszej drużyny. Wiadomo, nie wszyscy, ale są tacy. Każdy ma jakieś marzenia
Odbiegając trochę od tematu to w ostatnim towarzyskim meczu Niemcy - Polska muszę przyznać, że zaskoczyła mnie nasza reprezentacja z pozytywnej strony. Szkoda tylko tego co działo się w doliczonym czasie gry, no ale z drugiej strony Niemcy nie mieli połowy podstawowego składu.
Niemcy mają dużo powodów aby tak myśleć, ale w piłce wiele jest przykładów na to jak pięknie i niespodziewanie można dostać baty. Nie jedna drużyna była już pewna swego i przegrała. Zapraszam do tego posta
http://odjechani.com.pl/Thread-Fina%C5%8...cja-Polski między innymi o tym właśnie można poczytać i pooglądać.
A ja powiem tak - mnie to nie irytuje, bo ja akurat życzę im zwycięstwa.
Uważam, że mają bardzo dobrą drużynę, co pokazali na ostatnim mundialu, tylko Hiszpanie byli niewiele lepsi od nich.
Także jak tylko nasi odpadną po fazie grupowej, będę kibicować właśnie Niemcom.
A że wszyscy u nich są święcie przekonani o zwycięstwie?
Cóż, choć świadczy to o ich arogancji i kompletnym braku pokory - uważam, że akurat oni mają prawo do takich marzeń.
Szczególnie, że przecież rok temu byli naprawdę blisko zdobycia mistrzostwa świata.
Od razu dodam, że żadną znawczynią, ani jakąś wielką kibicką nie jestem, po prostu lubię obejrzeć dobry mecz.